Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Amy Winehouse 14 września 2025 roku skończyłaby 42 lata. Artystka była uzależniona od narkotyków i alkoholu. Lekarka, z którą rozmawiała tuż przed śmiercią w 2011 r., zdradziła, co usłyszała wtedy od Amy.
Amy Winehouse, jedna z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek, zmarła 23 lipca 2011 roku w wieku 27 lat. Jej hitowe utwory, takie jak "Back to black" czy "Rehab", są rozpoznawalne na całym świecie. 14 września 2025 roku Winehouse świętowałaby 42. urodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amy Winehouse jakiej nie znacie
Walka z uzależnieniem
Amy przez lata zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Choć próbowała walczyć z nałogiem, na krótko przed śmiercią znów zaczęła pić. Lekarka Christina Romete zeznała, że Amy przyznała się do powrotu do picia 20 lipca.
Wokalistka ostatnią noc spędziła na oglądaniu telewizji i słuchaniu muzyki. Następnego dnia jej ciało znalazł ochroniarz. W domu były też trzy puste butelki po alkoholu. Sekcja zwłok Winehouse wykazała 4,16 promila alkoholu we krwi. Według doniesień medialnych, raport wykazał, że bezpośrednią przyczyną zgonu był szok spowodowany zatruciem alkoholem po długim okresie abstynencji.
Ostatnie słowa do lekarki
Christina Romete odwiedziła Amy w jej domu w Camden, tuż przed śmiercią piosenkarki. Jak lekarka zeznała przed sądem, że Winehouse sięgnęła po alkohol po długim czasie abstynencji. To, co usłyszała wtedy od wokalistki, porusza.
- Nie chcę umierać - miała powiedzieć Winehouse.
W trakcie przesłuchania lekarka wyjawiła, że piosenkarka obawiała się, jak leczenie wpłynie na jej kreatywność. Mimo wszystko, dr Romete ciepło wypowiadała się o Amy.
- Była jedną z najinteligentniejszych młodych kobiet, jakie kiedykolwiek spotkałam. Była bardzo zdeterminowana, aby robić wszystko, co w jej mocy, łącznie z terapią. Miała w tej kwestii bardzo surowe poglądy - wspomniała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl