Psy czy koty przestają być ulubionymi zwierzętami gwiazd. Sławni ludzie coraz częściej szukają nietypowych pupili, dzięki którym mają większą szansę trafić do mediów. Dlatego w show-biznesie nie brakuje miłośników węży, małp, świnek, a nawet��Ś gołębi. Kto się z nimi pokazuje?
Psy czy koty przestają być ulubionymi zwierzętami gwiazd. Sławni ludzie coraz częściej szukają nietypowych pupili, dzięki którym mają większą szansę trafić do mediów. Dlatego w show-biznesie nie brakuje miłośników węży, małp, świnek, a nawet… gołębi. Kto się z nimi pokazuje?
Dziedziczka hotelowej fortuny bardzo lubi pozować do zdjęć w towarzystwie zwierząt. Organizacja PETA oskarżyła nawet Paris, że traktuje stworzenia jak dodatki do ubrania. Jednak nie zniechęciło to Hilton do kupna kolejnego pupila – miniaturowej świnki rasy royal dandie. „Kocham ją. Razem sypiamy. Nawet mój chłopak tuli się do niej we śnie. Jest przecież taka urocza” – zachwycała się Paris w jednym z wywiadów. Świnkę, którą właścicielka nazwała Princess Piglette, można było oglądać m.in. w sesji zdjęciowej dla magazynu „Hello”.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl
George Clooney
Czarna świnka Max należąca do znanego aktora była przez kilka lat jednym z najpopularniejszych zwierząt Hollywood. Pocieszne stworzenie razem z gwiazdorem brało udział w sesjach zdjęciowych. Było do gwiazdora przywiązane tak bardzo, że gdy znikał na dłużej, Max przestawał jeść, a po powrocie Clooney musiał fundować śwince psychoterapię. „Stanowił wielką część mojego życia. Z nikim nie przebywałem tak długo pod jednym dachem” – zwierzał się znany z częstej zmiany partnerek aktor, gdy Max odszedł z tego świata.
Agnieszka Orzechowska
Marmozeta białoucha – to gatunek, która reprezentowała małpka polskiej „Angeliny Jolie”. Celebrytka zabierała Angie na liczne imprezy, wywołując protesty obrońców zwierząt. Gdy Orzechowska trafiła do aresztu, jej pupil wylądował w schronisku. Po wyjściu z przytuliska małpka nie nacieszyła się wolnością – zmarła po zabiegu weterynaryjnym. Celebrytka szybko kupiła kolejną marmozetę. Tym razem jest to samczyk o imieniu Angel.
Tori Spelling
Aktorka najbardziej znana z roli Donny Martin w popularnym serialu „Beverly Hills 90210” nie odnosi ostatnio sukcesów w świecie filmu, dlatego robi, co może, by wzbudzić zainteresowanie mediów. Fotoreporterów zainteresował m.in. spacer gwiazdy w towarzystwie… kozy. Pupil Tori Spelling nazywa się Totes McGoats i – jak przekonuje jego właścicielka – uwielbia wędrówki na smyczy.
Mike Tyson
Jeden z najwybitniejszych bokserów w historii przez wiele lat kojarzony był z drapieżnikami – lubił fotografować się m.in. z tygrysami. Jednak w domowym zaciszu „Żelazny Mike” jest hodowcą… gołębi. Tyson nakręcił nawet program o wyścigach tych ptaków. „To jest to, co uwielbiam robić. Hobby, które łączy mnie z przyjaciółmi z dzieciństwa, rywalizujemy z innymi przyjaciółmi – powiedział eksbokser w wywiadzie dla „Entertainment Weekly”.
Reese Witherspoon
Aktorka bardzo lubi wiejskie życie. Kilka lat temu kupiła posiadłość na obrzeżach Los Angeles, gdzie mogła stworzyć znakomite warunki do życia swoich pupili – parki osłów o imionach Honky i Tonky. Reese uwielbia te zwierzęta. Sąsiedzi – trochę mniej. Przysłali nawet pismo do aktorki, skarżąc się, że stworzenia są bardzo uciążliwe i strasznie hałasują. Gwiazda nie zamierza się pozbyć ulubieńców i powiększa zwierzyniec. Na jej farmie oprócz osłów mieszkają kury, świnie, kozy oraz kucyk, który przyjaźni się z Honky i Tonky.
Clint Eastwood
Jeden z największych twardzieli Hollywood ma dużą słabość do zwierząt. Jego najnowszym pupilem stała się… wiewiórka. Zwierzątko, które Eastwood nazwał Lola, mieszka na drzewie niedaleko biura gwiazdora na terenie studia filmowego Warner Bros. „Clint zawsze zostawia otwarte frontowe drzwi, kiedy pracuje, żeby Lola mogła wchodzić i wychodzić. Ma doskonałą zabawę z obserwowania jej i zawsze trzyma torebkę orzeszków na dolnej półce swojej biblioteczki, na wypadek, gdyby wiewiórka okazała się głodna” – opowiadają przyjaciele aktora.
Justin Bieber
Młody gwiazdor wzbudził wiele emocji, gdy na ubiegłorocznej gali MTV Video Music Awards pojawił się z… wężem. Piosenkarz chętnie pozował z małym boa dusicielem o imieniu Johnson, który oplatał rękę Justina. Niedługo później gad został wystawiony na aukcję. Dochód z niej przeznaczono na cele charytatywne. Wąż trafił ostatecznie do ogrodu zoologicznego w Minnesocie i szybko stał się jedną z jego największych atrakcji. Każdego dnia odwiedza go ponad 100 fanów Biebera.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl