Dom bez kabli. Tak, to możliwe. Porady przed remontem i po nim

Dom bez kabli. Tak, to możliwe. Porady przed remontem i po nim

Dom bez kabli. Tak, to możliwe. Porady przed remontem i po nim
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | BRW
11.10.2017 07:51, aktualizacja: 11.10.2017 11:04

Instalacje elektryczne w domu – te ukryte w ścianach i przewody na widoku – mogą w sumie mierzyć nawet kilka kilometrów! Ważne więc, by jak najbardziej skrócić ten dystans, a w salonie czy gabinecie sprytnie ukryć wszystkie kable. Jak to zrobić? Z pomocą przychodzą nowoczesne technologie, ale też odpowiednie meble oraz akcesoria.

Rozwiązania bezprzewodowe
Jeśli w planach mamy generalny remont domu lub mieszkania, warto przy okazji uporządkować instalację elektryczną. Co prawda przewody ukryte pod tynkiem nie są widoczne, jednak im ich więcej, tym większe prawdopodobieństwo awarii w bliższej lub dalszej przyszłości. Dobrze jest więc postawić na nowoczesne rozwiązania w ramach domu inteligentnego, czyli technologie bezprzewodowe. Przy okazji pozbędziemy się części kabli na widoku, a to ważne z kilku powodów. Po pierwsze, dbamy o ład przestrzenny. Po drugie, jeśli w domu mamy zwierzaki, nie musimy się martwić, że uszkodzą przewody lub zrobią sobie krzywdę. Również w przypadku rodzin z małymi dziećmi nadmierna ilość kabli może być niebezpieczna.

Przykładowe rozwiązania bez kabli to np. przycisk bezprzewodowego dzwonka czy obsługa urządzeń za pomocą pilota (sprzęt RTV, system oświetlenia i ściemniaczy, nowoczesne rolety). Mniej przewodów to także domowa sieć Wi-Fi zamiast technologii LAN, czyli tradycyjnej.

Gniazdek nigdy za wiele
Im więcej gniazdek, tym mniej kabli w mieszkaniu – warto zapamiętać tę prostą zasadę. Z kolei gdy gniazd wtykowych jest za mało, musimy wspomagać się przedłużaczami, a wtedy pojawia się problem z ukryciem przewodów. Przyjmuje się, że na 4 m2 pokoju powinno przypadać co najmniej jedno gniazdko i to najlepiej podwójne. W sypialni z kolei wystarcza jedno przy szafce nocnej, jednak w przypadku pomieszczenia z łóżkiem małżeńskim lepiej zaplanować gniazdka symetrycznie po obydwu stronach. W holu wystarczy jedno, a w kuchni właściwie… jak najwięcej. Szczególnie dużo powinno być ich nad blatem kuchennym, tak by wygodnie podłączać wszystkie potrzebne sprzęty.

W domowej instalacji warto też odpowiednio wcześnie zaplanować dodatkowe gniazdka funkcyjne. Chodzi m.in. o te teleinformatyczne (telefon, komputer), multimedialne (sprzęt RTV), głośnikowe (system kina domowego), HDMI i antenowe typu R-TV-SAT.

Obraz
© Materiały prasowe

Ukrywamy kable TV – proste triki
Zwykle największa plątanina kabli powstaje w pobliżu telewizora i innych sprzętów multimedialnych. Jak temu zaradzić? Można do tego wykorzystać lekką zabudową z płyt gipsowo-kartonowych albo paneli ściennych (np. z MDF-u), tak by ukryć za nimi przewody. Przydają się też specjalne listwy i maskownice. Ponadto ciekawe rozwiązanie stanowią "korytka" wykuwane w ścianie, które również można zabudować płytami bądź panelami ściennymi. Ważne tylko, by przy ich wlotach i wylotach zostawić otwory – ułatwi to wymianę kabli bądź rozbudowę systemu.

Meble i akcesoria RTV
Szafki RTV i systemy meblowe przeznaczone do sprzętu multimedialnego to jeden z najlepszych sposobów na uniknięcie plątaniny kabli. Budowane są w taki sposób, by ukryć w środku wszystkie przewody, dzięki czemu są po prostu niewidoczne. Jednym z warunków sukcesu takiego rozwiązania jest praktyczne umiejscowienie gniazda wtykowego – tuż za meblem. Przykładem takich sprytnych rozwiązań do salonu są funkcjonalne panele TV z kolekcji MURO czy pomysłowa szafa TV Box z kolekcji Moko firmy Black Red White. Panele TV pozwalają na wygodny montaż TV na specjalnej płycie wkomponowanej w nowoczesną meblościankę i ukrycie wszystkich kabli tuż za nią. Z kolei szafa TV BOX pozwala na sprytne ukrycie TV za szczebelkowym, składanym frontem, który możemy otworzyć zawsze wtedy, kiedy przyjdzie nam ochota na mały seans filmowy.

Partnerem artykułu jest BRW