Blisko ludziDużo przeklinasz? Wbrew pozorom to dobrze o tobie świadczy!

Dużo przeklinasz? Wbrew pozorom to dobrze o tobie świadczy!

Dużo przeklinasz? Wbrew pozorom to dobrze o tobie świadczy!
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Paulina Brzozowska
31.08.2017 10:12, aktualizacja: 31.08.2017 11:56

Przeklinanie uznawane jest najczęściej za przejaw braku kultury i rzecz w złym guście. Prof. Jerzy Bralczyk, słynny językoznawca i retoryk, wielokrotnie powtarzał, że samo rozmawianie o przeklinaniu jest niestosowne. Badania przeprowadzone przez grupę amerykańskich naukowców świadczą jednak o tym, że rzucenie kilku "brzydkich" słów wiąże się z bardzo pożądaną cechą charakteru.

Gilad Feldman, Huiwen Lian, Michal Kosinski i David Stillwell poprosili grupę ankietowanych, na którą złożyło się 276 osób, by wymienili listę słów najczęściej przez nich używanych, w tym przekleństw. Następnie badani musieli wypełnić kwestionariusz, w którym określali, jak bardzo zgadzają się ze stwierdzeniami takimi jak "nigdy nie kłamię", "wszystkie moje przyzwyczajenia są dobre".

Miało to określić poziom szczerości każdej z ankietowanych osób. Wyniki okazały się zaskakujące. Wygląda na to, że osoby, które częściej używają wulgaryzmów, są jednocześnie bardziej szczere i bez ogródek przedstawiają otoczeniu swoje poglądy. - Można na to patrzeć na dwa sposoby. Często myślimy, że jeśli ktoś dużo przeklina, to jest to negatywne zachowanie, którego powinno się unikać i które świadczy o jego charakterze. Z drugiej strony, ponieważ takie osoby nie zastanawiają się na tym, jak coś ubrać w słowa, prawdopodobnie ich opowieści są prawdziwsze – wyjaśnia mediom dr Stillwell odpowiedzialny za koordynację eksperymentu.

Język polski należy do grupy języków najbardziej obfitujących w różnego rodzaju wulgaryzmy. Słów na k, ch czy p istnieje całe mnóstwo, a my chętnie z nich korzystamy. Tylko czy powinniśmy? – Przeklinanie może sprawić, że poczujemy się pewniej. Jednakże może też być rażące dla naszego otoczenia. O przeklinaniu w zasadzie nie wypada rozmawiać, tak jak nie rozmawiamy o cudzych gafach – mówi w jednym z wywiadów prof. Bralczyk.

Wracając do badania, wyniki eksperymentu zostały zweryfikowane również w social mediach. Naukowcy sprawdzili ponad 75 tys. profili na Facebooku i dowiedli swoich racji. Częste przeklinanie jest objawem ekspresji i szczerości. Kiedy dana osoba w swojej opowieści dodaje wiele wulgaryzmów, najprawdopodobniej mówi prawdę.