Dwie identyczne kobiety odnalazły się przez internet
Podobno każdy ma na świecie swojego sobowtóra. Przekonały się o tym Jennifer i Ambra. Choć wyglądają identycznie, nie są ze sobą spokrewnione.
Podobno każdy ma na świecie swojego sobowtóra. Przekonały się o tym Jennifer i Ambra. Choć wyglądają identycznie, nie są ze sobą spokrewnione. O tym, że gdzieś w kraju żyje ich lustrzane odbicie przekonały się przez przypadek. Dzięki stronie „Twin Strangers” mogły się wreszcie spotkać.
33-letnia Ambra mieszka na co dzień w Północnej Karolinie w Stanach Zjednoczonych. Pewnego dnia usłyszała o projekcie „Twin Strangers”, od razu postanowiła się zarejestrować. Tak trafiła na Jennifer. Starsza od niej o 10 lat kobieta okazała się jej idealnym odbiciem.
- Byłam zafascynowana całą tą ideą o odnajdywaniu podobnych sobie ludzi. Oni naprawdę wyglądali identycznie, więc chciałam przekonać się jak to jest na swojej skórze – wspomina Ambra.
Strona powstała dzięki Niamie Geaney z Dublina, która też przez przypadek trafiła na osobę wyglądającą jak ona sama. Dziewczyna postanowiła pomagać innym w poszukiwaniu sobowtórów.
Twórczyni projektu ufundowała Ambrze bilet lotniczy do Teksasu, gdzie mieszka Jennifer. Spotkanie było dla obu dużym szokiem. Mama Ambry nie mogła poznać, która z kobiet jest jej dzieckiem. Na pierwszy rzut oka były nie do rozróżnienia, duży wpływ miał na to makijaż i odpowiednio zrobiona fryzura.
- Był taki moment podczas sesji zdjęciowej, kiedy myślałam, że patrzę w lustro. To było nawet przerażające na swój sposób – dodaje kobieta.
Twin Strangers działa od początku 2015 roku. Geaney połączyła siły z dwiema przyjaciółkami i wspólnie odnalazły jej sobowtóra. Dziewczyna mieszkała zaledwie godzinę drogi od jej rodzinnego domu w Irlandii. Do tej pory udało się połączyć 3 inne pary.
md/ WP Kobieta