Element wystroju, o którym często zapominamy – jak bawić się światłem

Wieczory są coraz dłuższe, a jesień to odpowiedni czas by zadbać o przytulną atmosferę w sypialni lub salonie. Rezygnujemy ze światła sufitowego na rzecz lamp, kinkietów, świec i wesołego ognia trzaskającego w kominku. Delikatne i ciepłe światło to okazja by zanurzyć się w lekturze, posłuchać ulubionej muzyki bądź zwyczajnie odpocząć kilka minut z lampką wina w ręku.

Poniżej prezentujemy kilka oryginalnych lamp i kinkietów, zapewniające naszemu domowi przytłumione, przytulne światło. Podsuwamy również pomysły na ciekawą aranżację wnętrza tak by wyeksponować jego najatrakcyjniejsze elementy.

Urządź sobie kącik relaksu
Warunkiem zapewnienia sobie przytulnego nastroju w salonie lub sypialni będzie przede wszystkim lampa stojąca. Ustawiona w dobrym miejscu w rogu pokoju rzuci świetliste refleksy na ścianę. W jego sąsiedztwie warto postawić fotel, w którym będziemy mogli oddać się wieczornej lekturze. Podobną rolę spełni niewielki stoliczek wraz z lampką stołową. Lampa Helia, którą znajdziemy w internecie w atrakcyjnej cenie pozwoli na ręczne sterowanie natężeniem światła, które możemy zmienić stosownie do naszych potrzeb. Dodatkowa żarówka na giętkim fleksie spełni rolę światła do czytania.

Świece wyciągnij nie tylko wtedy, gdy zabraknie prądu
Naturalne ciepło dla naszego salonu zapewnią płomienie. Nie musimy przy tym inwestować w kominek, z powodzeniem wystarczą świece. Rozstawione na stole w salonie rzucą migotliwy poblask na cały pokój. Jeśli natomiast marzy nam się coś większego, dobrym pomysłem będzie zakup biokominka. Możemy je zainstalować w każdym wnętrzu i w razie potrzeby przestawiać z miejsca na miejsce. Delikatny płomień tworzy efektowne rozbłyski na ścianach, a przy tym ociepla mieszkanie. Docenimy to zwłaszcza późną jesienią, gdy temperatura zacznie spadać. Używany jako paliwo bioetanol jest przyjazny dla środowiska, nie wytwarza dymu, jest bezwonny i nie pozostawia żadnych pozostałości. To dobra opcja dla tych, którzy marzą o kominku, ale nie mają na niego dość dużo miejsca.

Gdy w swoim salonie mamy jakiś element, który chcielibyśmy wyeksponować, najlepiej użyć do tego światła pochodzącego z kinkietów. Połączysz estetykę z funkcjonalnością montując oświetlenie ścienne na przykład w okolicy lustra. Dzięki większemu oświetleniu będzie ono lepiej spełniało swoją funkcję. Jeśli natomiast twój salon ma nieregularny kształt i wnęki, dobrze będzie dopasować do niej komodę lub fotel i podkreślić wszystko kinkietem. Naturalnym połączeniem jest również zamontowanie lampy ściennej wśród wiszących na ścianie obrazów lub zdjęć. Światło przyciąga wzrok, więc trzeba dobrze zaplanować, co chcemy osiągnąć poprzez taką aranżację. Dobierając styl kinkietów kierujemy się oczywiście wystrojem salonu. Do stylu skandynawskiego pasują proste lampy w bladych kolorach, salony bardziej nowoczesne potrzebują bardziej nieregularnych i zaskakujących kształtów, a jeśli preferujemy styl retro, dobrym pomysłem będzie odrobina industrialnego sznytu z specjalnie wykonaną żarówką "edisonką" dającą ciepłe i przytłumione światło.

Nie należy zapominać również o pokoju dziecięcym. Jeżeli chcemy zapewnić mu delikatną, bajkową aurę sprzyjającą nauce i rekreacji naszej pociechy, musimy odpowiednio rozlokować źródła światła. Absolutną podstawą jest* lampka na biurko* przydatna podczas nauki i odrabiania prac domowych. Przydatna jest również lampka przy łóżku, zwłaszcza gdy mamy zwyczaj czytać dziecku do poduszki. Jeśli myślimy o ozdobieniu pokoju dziecięcego światłem, dobrze wybrać oświetlenie, którego możemy użyć na kilka sposobów. Trzeba przy tym zadbać aby oświetlenie było bezpieczne. Dobrym rozwiązaniem będzie zakup zestawu dwudziestu ledowych kul w trzech kolorach, które można zawiesić pod sufitem, opleść nimi meble lub stworzyć ciekawy wzorek na ścianie. Jak na szeroką gamę możliwości można je kupić w atrakcyjnej cenie.

Oświetlenie to szalenie istotny element wystroju pokoju, który przez wielu postrzegany jest jedynie przez pryzmat żyrandola oświetlającego dokładnie wszystkie cztery kąty. Tymczasem odpowiednio dobranym światłem możemy dowolnie eksponować bądź ukrywać elementy wystroju.