Filmowa terapia Angeliny Jolie
Angelina Jolie traktuje aktorstwo jak terapię. Im gwiazda jest starsza, tym rzadziej ma ochotę występować przed kamerą, bo dziś potrafi już radzić sobie sama z problemami.
Angelina Jolie traktuje aktorstwo jak terapię. Im gwiazda jest starsza, tym rzadziej ma ochotę występować przed kamerą, bo dziś potrafi już radzić sobie sama z problemami.
- Aktorstwo jest niczym terapia, bo postacie, które gra się w filmach, pomagają odpowiedzieć na fundamentalne pytania zadawane przez kobietę dorastającą: czy jestem dość silna? Czy rozumiem miłość i samą siebie? - tłumaczy Jolie.
- Jestem już w takim wieku, że doskonale wiem, kim jestem, dlatego coraz mniej interesuje mnie aktorstwo. Dziś już nie szukam pomocy u postaci, które gram, terapia nie jest mi tak często potrzebna. Potrafię sama odpowiedzieć sobie na pewne pytania, bo jestem dojrzałą kobietą.
Jolie poinformowała niedawno, że w niedalekiej przyszłości zarówno ona, jak i jej partner, Brad Pitt, będą stopniowo zmniejszać liczbę kolejnych filmowych projektów, ponieważ żadne z nich nie zamierza zajmować się aktorstwem do końca życia.
Angelina Jolie rozpocznie niebawem pracę na planie obrazu "Cleopatra".
(ma)