Firma Porsche winna śmierci Paula Walkera?
Kristine Rodas, żona Rogera Rodasa, który zginał w wypadku samochodowym z Paulem Walkerem, podała do sądu firmę Porsche.
14.05.2014 | aktual.: 14.05.2014 11:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kristine Rodas, żona Rogera Rodasa, który zginał w wypadku samochodowym z Paulem Walkerem, podała do sądu firmę Porsche. Jak wynika z dokumentów, które właśnie trafiły do sądu, bezpośrednią przyczyną wypadku były wady zawieszenia. Zdaniem prawników Kristine Rodas, jej mąż próbował utrzymać samochód na drodze, nie pozwoliła na to jednak usterka w aucie.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło 30 listopada 2013 roku w Santa Clarita w Kalifornii.
(fot. Instagram Rogera Rodasa)
Paul Walker i Roger Rodas uczestniczyli w imprezie charytatywnej Reach Out Worldwide. Gdy Walker i Rodas wybrali się na przejażdżkę należącym do Rodasa Porsche Carrera GT, samochód przy znacznej prędkości zjechał z drogi i zapalił się. Obaj zginęli na miejscu.
Z raportu coronera wynika, że w momencie wypadku Rodas nie miał we krwi śladów narkotyków czy alkoholu. Pracownicy California Highway Patrol twierdzili jednak, iż winą za wypadek należy obarczyć Rodasa, gdyż ten rozpędził auto do 150 km na godzinę.
W przyszłym roku wejdzie do kin obraz "Szybcy i wściekli 7", w którym Paul Walker zagrał jedną z głównych ról. Już dziś wiadomo, że w niektórych scenach nieżyjącego aktora zastąpi jego rodzeństwo.
(Megafon.pl/ma)