Frytka na komórkę
Odbierasz telefon, a tam Frytka. Agnieszka „Frytka” Frykowska. Taka niespodzianka może już wkrótce spotkać właścicieli telefonów komórkowych, w tym modnego iPhone'a.
Odbierasz telefon, a tam Frytka. Agnieszka „Frytka” Frykowska. Taka niespodzianka może już wkrótce spotkać właścicieli telefonów komórkowych, w tym modnego iPhone'a.
Oczywiście, pod warunkiem, że korzystasz z gier i aplikacji na komórki.Wszystko za sprawą firmy, która podpisała umowę licencyjną z Agnieszką "Frytką" Frykowską na wykorzystanie jej wizerunku w produktach przeznaczonych na telefony komórkowe, w tym gier i aplikacji z Frytką w roli głównej.
Cena za Frytkę jest niewygórowana – jak informują wirtualnemedia – w granicach od 5 do 9 złotych plus VAT. Ale to pewnie dlatego, że i pozycja Frytki w rankingu celebrytów od dawna spada na łeb na szyję. To ktoś jeszcze będzie chciał grać we Frytkę? Z Frytką? Wcielając się we Frytkę? Nieważne, w każdym razie fajnie się zapowiada.
aka/mwmedia