Internetowa popularność może stać się dla celebryty trampoliną do sławy, jednak bywa również miażdżąca dla ich kariery. Niektóre działania gwiazd spotykają się bowiem w sieci z masową krytyką. Czasem wystarczy kilka godzin, by z ulubieńca mas zasłużyć na miano pośmiewiska. Kogo w tym roku dotknął ten los?
Internetowa popularność może stać się dla celebryty trampoliną do sławy, jednak bywa również miażdżąca dla ich kariery. Niektóre działania gwiazd spotykają się bowiem w sieci z masową krytyką. Czasem wystarczy kilka godzin, by z ulubieńca mas zasłużyć na miano pośmiewiska. Kogo w tym roku dotknął ten los?
Maciej Stuhr był uwielbiany przez internautów. W sieci krążyły fragmenty jego kultowych filmów i kabaretowych skeczy. Wszystko zmieniło się po premierze „Pokłosia”. Aktor próbował wziąć na swoje barki ciężar obrony tego obrazu i wpadł w pułapkę. W jednym z wywiadów pomylił bitwę pod Cedynią z obroną Głogowa. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać, błyskawicznie zaczęły powstawać ośmieszające historyczną ignorancję Stuhra profile, na których roiło się od złośliwych komentarzy. Najpopularniejsza okazała się strona „Maćku Stuhrze, zagraj w filmie o dzieciach z Cedyni!”
(RAF/sr), kobieta.wp.pl
Śpiewać nie każdy może
Na złośliwe komentarze naraziła się również Tatiana Okupnik. Jurorka programu „X Factor” postanowiła zmierzyć się z przebojem Adele „Skyfall”. Cover nagrany z towarzyszeniem orkiestry trafił do internetu i wywołał lawinę komentarzy. W powszechnej opinii Okupnik – najłagodniej ujmując – nie poradziła sobie z interpretacją utworu. Jak doniósł „Fakt”, podobnego zdania byli organizatorzy planowanych koncertów piosenkarki i zerwali rozmowy, przez co Tatiana miała stracić 50 tys. zł.
Salsa Grycanki
Sympatii internautów nie zyskała też Weronika Grycan. 19-letnia przedstawicielka rodziny znanej dotychczas przede wszystkim z produkcji lodów jest bardzo zdeterminowana, żeby zrobić karierę w show-biznesie. Jednak jej dotychczasowe dokonania budzą więcej śmiechu niż podziwu. Największą lawinę ironicznych opinii wywołał występ Grycanki w programie Kuby Wojewódzkiego, w którym postanowiła udowodnić, że tusza nie przeszkadza jej w zmysłowym tańcu. Salsa Weroniki była przez długi czas hitem w sieci.
Tuląc Magika
Ofiarą drwin padła także Natalia Lesz. W ostatnich miesiącach głośniej było o jej internetowych wpadkach, niż dokonaniach muzycznych. Największą był wpis na blogu, poświęcony filmowi „Jesteś Bogiem”. „(…) wciąż miałam idealistyczną wizję, że gdybym mocno przytuliła Magika, dzisiaj pisalibyśmy piosenki, niczym Liber i Grzeszczak” – wyznała Lesz. Reakcją na te słowa były prześmiewcze profile (np. „Jestem zagubionym chłopcem. Chcę, by Natalia Lesz mnie przytuliła”) i tysiące mniej lub bardziej zabawnych komentarzy. „Mogłem w podobny sposób uratować Marilyn Monroe, Janis Joplin, Joannę D’Arc, Heloizę, a może nawet i Kleopatrę, ale się jakoś k...a – pechowo dla nich – nie złożyło...” – żartował znany reżyser Andrzej Saramonowicz.
Internauci zwalniają Kuźniara
Dziennikarz TVN24 Jarosław Kuźniar nie ma zbyt dobrej opinii wśród internautów. Trochę na własne życzenie, ponieważ często krytykuje uczestników dyskusji w sieci. Kilka miesięcy temu prowadząc poranny program zażartował, że odejdzie z pracy, jeśli tysiąc widzów podpisze się pod apelem o jego zwolnienie z telewizji. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Profil „Zwalniamy Jarosława Kuźniara z TVN 24” w ciągu dwóch dni zdobył trzy tysiące zwolenników. Dziennikarz jednak nie dotrzymał obietnicy.
Gdy gaśnie świeca
Sympatii internautów nie zdobyła w tym roku Monika Richardson. Wiele osób krytykowało lubianą niegdyś prezenterkę za rozbicie małżeństwa Zbigniewa Zamachowskiego i prowokacyjne „obnoszenie się” z romansem. Jednak najbardziej wyśmiewane są wpisy na blogu prowadzonym przez Richardson. „Gdy umiera miłość, to jakby zgasła świeca” – te poetyckie słowa odnoszące się do poprzedniego związku dziennikarki wywołały ogromną falę ironicznych komentarzy. „Co robić, gdy gaśnie świeca. Proste. Trzeba zapłacić rachunki za prąd” – złośliwe odpowiedziała Karolina Korwin-Piotrowska.
Hołdys jak Jackson?
Internautom naraził się również Zbigniew Hołdys, któremu nie podobały się protesty przeciwko ustawie ACTA. Artysta zarzucił im, że przyzwyczaili się do nielegalnego pobierania muzyki i okradania twórców. Po tych słowach ruszyła akcja kasowania wpisów związanych z Hołdysem. W sieci zaczęły krążyć dziesiątki rysunków i zdjęć wyśmiewających się z byłego lidera Perfektu. „Syn mi mówi: popatrz, ty to masz przez kilka dni, więc sobie teraz wyobraź, co Michael Jackson miał przez 20 lat, dzień w dzień” – skomentował Hołdys w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”.
Bo sushi było za drogie
W tym roku internauci nie oszczędzili też Michała Figurskiego. Popularny dziennikarz nie miał w ostatnich miesiącach dobrej passy. Najpierw wyleciał z Radia Eska, po audycji, w której z Kubą Wojewódzkim niewybrednie żartował z Ukrainek. Później sprowokował internautów kilkoma wywiadami. Lawinę drwin wywołała przede wszystkim wypowiedź Figurskiego, w której żalił się, że z powodu problemów zawodowych nie stać go na cotygodniowe wizyty w barze sushi i musi zwracać baczniejszą uwagę na cenę paliwa do porsche. Na Facebooku powstało wydarzenie „Tydzień bez sushi – gest solidarności z Michałem Figurskim”, do którego dołączyło ponad pięć tysięcy osób.
Efekt zająca
Celebrytom nie zawsze wychodzą na dobre wypowiedzi dotyczące poważnych tematów. Przekonała się o tym Katarzyna Cichopek, która wystąpiła w programie Tomasza Lisa poświęconym tragicznej śmierci małej Madzi z Sosnowca. Aktorka chciała wykazać się wiedzą psychologiczną i zdiagnozowała u wyrodnej matki „efekt zająca”. O co chodziło? Profesor Janusz Czapiński w rozmowie z „Faktem” zastanawiał się, czy Cichopek nie pomyliła czegoś z „efektem profesora Zajonca”. Nietrudno się domyśleć, że internauci mieli używanie z wpadki aktorki.
Przychodzi Siwiec do lekarza
Natalia Siwiec stała się w ostatnim półroczu jedną z najpopularniejszych celebrytek. I jednocześnie najbardziej… wyśmiewanych. Trudno wyliczyć wszystkie wpadki „miss Euro”. Dużo ironicznych komentarzy wzbudził np. udział modelki w reklamie kremu „do wybielania sromu i odbytu”. Internautów rozbawiło również zamieszczone na profilu „gwiazdy” zdjęcie z wakacji, na którym Siwiec siedzi na leżaku, grając na konsoli trzymanej… do góry nogami. W sieci krąży też dowcip: „Przychodzi Siwiec do lekarza, lekarz pyta: co pani dolega? Nic, chciałam się tylko rozebrać”.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl