Hair-cycling – trend w pielęgnacji włosów robi furorę na TikToku
W świecie urody nie brakuje inspiracji, a te bardzo często pojawiają się na Tik Toku. Czas na kolejny trik, który pomaga lepiej zadbać o włosy. Wyjaśniamy, na czym polega hair-cyckling stworzony przez influencerkę Kelsey Griffin.go
Jeszcze do niedawna wiele mówiło się na temat skin-cyclingu, czyli metodzie polegającej na stosowaniu trzech rodzajów składników aktywnych w kilkudniowym cyklu. Dzięki temu skóra dostaje porządny zastrzyk regeneracji i nawilżenia. Jednego dnia stosujemy produkty złuszczające, innego retinoidy. W ten sposób skóra przyzwyczaja się do nowych substancji i jest mniej narażona na podrażnienia. Jedna z amerykańskich influencerek Kelsey Griffin postanowiła zainspirować się tym trendem i stworzyć termin odnoszących się do włosów. Tak powstał "hair-cyckling" – sposób pielęgnacji włosów uwzględniający ich aktualne potrzeby.
O co chodzi w hair-cyclingu?
Głównym celem tej metody jest urozmaicenie rutyny pielęgnacyjnej. Zamiast stosować wyłącznie jeden szampon, odżywkę lub maskę, wybieramy produkty oparte na rożnych składnikach. W ten sposób włosy dostają to, czego im trzeba na dany moment. W efekcie wyglądają znacznie lepiej niż przy stosowaniu wciąż tych samych kosmetyków. Zasady pielęgnacji są proste – zaczynamy od regeneracji zniszczonych kosmyków. Następnego dnia intensywnie je nawilżamy, a kolejnego dnia stawiamy na odżywienie. Ważne jest to, aby pomiędzy poszczególnymi cyklami robić przerwę. Dzięki temu włosy nie będą nadmiernie obciążone, a my zyskamy więcej korzyści.
Dzień pierwszy: regeneracja
W pierwszym kroku niezwykle ważne jest oczyszczenie skóry głowy z sebum i resztek produktów do stylizacji. Możemy wybrać peeling ziarnisty lub enzymatyczny do skóry wrażliwej. Tradycyjnie myjemy włosy szamponem, a następnie sięgamy po maskę regenerującą. Najlepsza będzie taka, która zawiera ceramidy, proteiny, keratynę lub kolagen. Składniki te wypełniają ubytki, pomagają wygładzić włosy oraz domknąć jego łuski. W ten sposób zmniejszamy ryzyko dalszych uszkodzeń, a włosy rosną lepiej.
Dzień drugi: nawilżanie
W drugim dniu przy kolejnym myciu głowy włączamy składniki nawilżające. To bardzo ważny etap, gdyż każde włosy potrzebują nawilżenia - nawet te przetłuszczające się. Dzięki temu stają się bardziej sypkie, odporne na uszkodzenia mechaniczne i przyjemniejsze w dotyku. Najlepiej sięgnąć po szampon lub odżywkę humeklantową, np. z kwasem hialuronowym, który zatrzymuje wodę wewnątrz włosa. Suchym i zmęczonym włosom przyda się też serum z biotyną, które zapobiega wypadaniu pasm. To kolejny kosmetyk godny uwagi.
Dzień trzeci: odżywianie
Ostatnim krokiem pielęgnacyjnym jest odżywienie włosów. Po umyciu skóry głowy dostarczamy włosom składników odbudowujących i rewitalizujących. Tu przyda się odżywka emolientowa zawierająca naturalne masła lub oleje. Warto postawić również na odżywkę z komórkami macierzystymi, która chroni włosy przed starzeniem się i promieniowaniem UV. Dodatkowo taka odżywka wspiera komórki odpowiedzialne za syntezę kolagenu i elastyny, które kształtują strukturę włosa. W efekcie pasma są bardziej lśniące, wyglądają zdrowo i znacznie lepiej się układają.