Według najnowszych badań firm bieliźniarskich na całym świecie panuje tendencja powiększania rozmiaru kobiecych biustów. Polki plasują się mniej więcej w środku stawki ze średnią miseczką w rozmiarze C, czyli więcej niż uważany za dotychczasowy standard 75B. Większy biust wymaga szczególnej troski i innych konstrukcji biustonosza.
Według najnowszych badań firm bieliźniarskich na całym świecie panuje tendencja powiększania rozmiaru kobiecych biustów. Polki plasują się mniej więcej w środku stawki ze średnią miseczką w rozmiarze C, czyli więcej niż uważany za dotychczasowy standard 75B. Większy biust wymaga szczególnej troski i innych konstrukcji biustonosza.
Dotychczas duży biust oznaczał nieefektowny, bezkształtny biustonosz z grubymi ramiączkami, którego jedynym zadaniem było utrzymanie ciężkich piersi. Obecnie marki bieliźniarskie opracowały takie kroje, które nie tylko pozwalają podtrzymać ciężar biustu, ale także odpowiednio go wymodelować. Do dyspozycji jest wiele fasonów - od optycznie zmniejszających i opinających, po podnoszące i eksponujące push-upy.
- Zauważamy coraz większe zainteresowanie bielizną w dużych rozmiarach. Kobiety obdarzone większym biustem poszukują coraz częściej bielizny ładnie podkreślającej dekolt i krągłości - zbierającej do środka i podnoszącej biust. Takie modelujące biustonosze optycznie wyszczuplają sylwetkę jednocześnie dobrze trzymają piersi, dzięki czemu są wygodne w codziennym użytkowaniu - mówi Mariola Hundziak, ekspertka Lupoline.
Aby dobrze podtrzymać ciężar piersi nie jest konieczne jego zmniejszanie i ścisłe opinanie. Najnowsze kroje są odpowiednio dopasowane pod biustem, dzięki czemu cała masa spoczywa głównie w obwodzie, a nie na ramiączkach, które nie wpinają się mocno w ramiona. Miseczki mogą być wykonane zarówno z wytrzymałych, ale miękkich dzianin, jak i korzystać z dodatkowego usztywnienia pianką.
(gabi), kobieta.wp.pl
