Jessica Simpson schudła 45 kg. Trener Harley Pasternak zdradził sekret jej metamorfozy

Jessica Simpson zadziwiła fanów, gdy pojawiła się przed jednym z nowojorskich apartamentowców. Młoda mama przeszła niezwykłą metamorfozę – schudła aż 45 kg, a smuklejszą sylwetkę podkreśliła obcisłą kreacją.

Jeszcze kilka miesięcy temu Jessica Simpson ważyła ponad 100 kg. W marcu tego roku 39-letnia celebrytka po raz trzeci została mamą. Podobnie jak w przypadku poprzednich ciąż, szybko zamarzyła o powrocie do dawnej figury. Tym razem zrobiła to jednak w inny sposób niż poprzednio.

Harley Pasternak, trener Simpson, zdradził w rozmowie z "People" sekret tej przemiany. Przede wszystkim podkreślił, że jego klientka była niezwykle zmotywowana, a to klucz do sukcesu. Simpson miała mówić przez ostatnie lata, że jej ciało "nie należy do niej" i że nie czuła się w nim sobą. Po urodzeniu córeczki postanowiła działać.

Zamiast morderczych treningów i restrykcyjnych diet, Simpson postawiła na zmianę stylu życia. Nie rzuciła się w wir podnoszenia ciężarów – co po ciąży nie jest wskazane – i intensywnych ćwiczeń cardio. Jej aktywność fizyczna ograniczyła się do spacerów. Najpierw robiła 6 tysięcy kroków dziennie, po kilku tygodniach zwiększyła liczbę kroków do 12 tysięcy. Poza tym dbała o to, by się wysypiać i każdego dnia robiła godzinną przerwę od technologii. Zmieniła również swoją dietę.

– Jada trzy duże posiłki i dwie przekąski dziennie. Każdy posiłek jest bogaty w białko, błonnik i tłuszcz – wyjaśnił Pasternak. Simpson nie musiała rezygnować ze swoich ulubionych potraw, takich jak dania kuchni meksykańskiej. Stawiała po prostu na ich zdrowsze wersje. – Jeśli idzie na przyjęcie lub na randkę, pozwala sobie na więcej, ale tylko podczas tych specjalnych okazji. Najważniejszy jest balans – dodał trener.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl