GwiazdyJoanna Górska nawet w trakcie chemioterapii nie zrezygnowała z pracy. Dziennikarka tłumaczy, dlaczego

Joanna Górska nawet w trakcie chemioterapii nie zrezygnowała z pracy. Dziennikarka tłumaczy, dlaczego

Joanna Górska nawet w trakcie chemioterapii nie zrezygnowała z pracy. Dziennikarka tłumaczy, dlaczego
Źródło zdjęć: © ONS.pl
21.10.2019 08:06, aktualizacja: 05.11.2019 11:06

Joanna Górska uważa, że znane osoby powinny wykorzystywać swoją popularność i głośno mówić o ważnych sprawach. Dziennikarka, która kilka lat temu zachorowała na raka piersi do dziś wspiera chore kobiety. Codziennie dostaje od nich wiadomości.

Joanna Górska kilka lat temu zmagała się z rakiem piersi. Dziennikarka w 2017 usłyszała diagnozę. Nigdy nie ukrywała choroby. Nawet w trakcie chemioterapii nie zrezygnowała z występowania na wizji. W rozmowie z dwutygodnikiem "Gala" Górska wraca do tych trudnych dni.

Joanna Górska - rak piersi

"Robiliśmy wszystko, co możliwe, by życie moje i mojej rodziny nie wywróciło się do góry nogami i by rak nie zdemolował naszej rzeczywistości. Praca była jednym z elementów normalności, a że pracuje w telewizji, normalne było wstawanie rano, zakładanie peruki, przyklejanie rzęs i prowadzenie programu na żywo. Stresowałam się tylko tym, że zapomnę zabrać włosów z domu i czy będę miała wystarczająco dużo siły" - wspomina.

Górska podkreśla, że osoby publiczne powinny mówić o swoich doświadczeniach z chorobą. Twierdzi, że nie mogą marnować potencjału, jaki daje rozpoznawalna twarz. Dziennikarka za swój obowiązek uważa głośne mówienie o tym, jak wygląda leczenie w Polsce. "Jakie są problemy pacjentów, jakie bolączki systemu, jakie są braki i jak się w tym wszystkim odnaleźć. Trzeba mieć dużo zdrowia, by się leczyć" - mówi.

Joanna Górska wspiera chore kobiety

Nic dziwnego więc, że spotyka się z dużym odzewem. Praktycznie nie ma dnia, aby Górska nie otrzymała wiadomości od innych chorych kobiet. "Mają dużo pytań, są przerażone i zagubione. Ja też taka byłam. Wiem jak jest, ale wiem też, że to piekło jet do przejścia, trzeba mieć tylko dużo siły i cierpliwości" - dodaje dziennikarka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta