Nieodpowiednie nawilżanie, szybki demakijaż. Grzechy pielęgnacyjne Polek
Polki zamiast dążyć do rozświetlenia twarzy, przyciemniają ją.
Ma 35 lat, choć ludzie są przekonani, że jest dużo młodsza. Yeyoung Sohn, podobnie jak większość Koreanek, ma nieskazitelnie gładką buzię. Jej sekretem jest niezwykła dbałość o demakijaż. Uważa, że to najważniejszy element pielęgnacji.
- Gdy przyjechałam do Polski, zdziwiłam się, że Polki używają tylko jednego produktu do demakijażu - wspomina Yeyoung.
Oczyszczanie do dla Koreanek pierwszy krok do świeżej, promiennej cery. Zwykle dzielą je na dwa etapy: zmywanie makijażu oczu i ust oraz reszty twarzy. Skórę najpierw oczyszczają kosmetykiem na bazie olejków, a potem kosmetykiem na bazie wody. Następnie używają kremu i serum. W ciągu dnia dodatkowo stosują specjalne mgiełki, a suchemu powietrzu przeciwdziała nawilżaczami elektrycznymi. Raz w tygodniu lub w nocy używają maseczek.
Polki często po macoszemu traktują demakijaż. Make up zmywają szybko, późnym wieczorem, a zamiast przeciwdziałać niedoskonałościom, tuszują je warstwą podkładu czy pudru. Hanna Sacher ze szkoły makijażu zauważa, że Polki zamiast dążyć do rozświetlenia twarzy, przyciemniają ją. Przez to skóra wygląda na zmęczoną i starszą.
Zobaczcie, jakie patenty pielęgnacyjne stosuje Yeyoung Sohn oraz w jaki sposób walczy z problemami skórnymi.