W zgodzie z Biblią i z prawem – ślub Świadków Jehowy
Chociaż wiarę Świadków Jehowy otacza sporo kontrowersji, mało kto wie, jak naprawdę wygląda ich religijna praktyka. Ślub i wesele członków tego kościoła nie przypominają uroczystości katolickiej, nie umniejsza to jednak ich podniosłości i ważnej, społecznej funkcji.
19.04.2011 | aktual.: 20.04.2011 00:04
Chociaż wiarę Świadków Jehowy otacza sporo kontrowersji, mało kto wie, jak naprawdę wygląda ich religijna praktyka. Ślub i wesele członków tego kościoła nie przypominają uroczystości katolickiej, nie umniejsza to jednak ich podniosłości i ważnej, społecznej funkcji. Skąd różnice? Wyznawcy Jehowy swoją wiarę opierają na Piśmie Świętym. A Biblia nie podaje szczegółowych wytycznych co do tej uroczystości.
Dlatego zwyczaje i wymogi prawne różnią się w zależności od miejsca i okresu historycznego. Świadkowie Jehowy wyznają zasadę bezwzględnego respektowania wszystkich praw państwa, w którym mieszkają. Co z tego wynika? Dla Świadków małżeństwo nie jest sakramentem, a związki małżeńskie zawierają, jak tysiące świeckich par – w Urzędach Stanu Cywilnego.
Ślub plus wykład
– Główną zasadą jest rejestracja małżeństwa zgodnie z prawem kraju, w którym jest zawarte – mówi Michał Hoszowski, rzecznik Związku Wyznania Świadków Jehowy. Oznacza to, że podstawową przysięgą ślubną w przypadku par z Polski będzie ta złożona w USC. – Jeżeli małżonkowie sobie tego życzą, mogą poprosić, żeby w miejscowej Sali Królestwa odbył się okolicznościowy wykład biblijny – dodaje Hoszowski. W tej kwestii nie ma przymusu religijnego, ale pary zazwyczaj się na to decydują.
Sam wykład dotyczy instytucji małżeństwa oraz obowiązków męża i żony w świetle Biblii. Trzeba jednak pamiętać, że ta uroczystość nie ma na celu zawarcia związku małżeńskiego. Ten został już wcześniej zawarty w USC.
- Młodzi mogą oczywiście ślubować przed zbiorem miłość i wierność – kontynuuje rzecznik Świadków. – Tylko że taka przysięga zazwyczaj odbywa się w czasie przeszłym. Mówi się o tym, że para „zawarła” związek małżeński, a nie, że go właśnie zawiera.
POLECAMY: KIEDY W ZWIĄZKU POJAWIA SIĘ KRYZYS?
Prawa i obowiązki
Biblia dość precyzyjnie określa obowiązki małżonków. I to tych obowiązków oraz samej instytucji małżeństwa będzie w głównej mierze dotyczył wykład. Zwraca się w nim uwagę między innymi na to, by uważać małżeństwo za coś świętego. Mówi się, że małżonkowie od chwili ślubu stają się jednym ciałem – i fizycznie, i duchowo. Ważne jest podkreślenie wzajemnego szacunku małżonków, pokory, a także bardziej pragmatycznych rad, które również są wyrażone wprost w Biblii – przebaczania, okazywania wdzięczności, lojalności. Biblia mówi nawet o tym, by pochopnie się nie obrażać!
W systemie podkreślającym rolę męża, to on teoretycznie powinien zająć się ślubem i weselem. Jednak podział obowiązków i praw w tej kwestii jest coraz bardziej równy.
Skromnie, ale rozrywkowo
Ubiór panny młodej, zgodnie z zaleceniami Biblii, powinien być schludny i skromny. Jednak wyobrażenie takiego stroju różni się w zależności od długości i szerokości geograficznej. Większość szczegółów, takich jak zwyczaje weselne, zasadniczo nie różni się od tych powszechnych w Polsce. Ale Świadkowie Jehowy zważają przy tym, by lokalne zwyczaje nie stały w sprzeczności z zasadami biblijnymi. Na wykład biblijny oczywiście mogą przybyć wszyscy zainteresowani, nie jest to uroczystość zamknięta. Często przychodzą na niego niemal całe zbory. Jest to dość naturalne – są to dość małe społeczności, połączone silnymi relacjami osobistymi. Po wykładzie może, choć nie musi, nastąpić obdarowanie pary młodej prezentami i wesele. Dokładnie tak, jak w katolicyzmie.
I tu dochodzimy do drażliwej kwestii: Świadkowie są często postrzegani jako asceci, którzy się nie bawią i nie ruszają alkoholu. Ale czy jest w Polsce ktoś, kto jest w stanie wyobrazić sobie wesele bez wzniesienia toastu?
Zapewne nie. I tym razem nie musi wytężać swojej wyobraźni. Ponieważ, wbrew obiegowym opiniom, świadkom nie zakazuje się kategorycznie zabawy i picia trunków. – Biblia w żadnym miejscu nie zakazuje alkoholu – mówi mi jeden ze świadków Jehowy. – Nie można go jednak nadużywać. Ponieważ nikt nie określił, ile to zwyczajne smakowanie, a ile nadużywanie, czasem rodziny z alkoholu rezygnują. Dla bezpieczeństwa. Ale to kwestia indywidualnego wyboru.
Całość więc ceremonii, w jej powierzchownym wymiarze, nie różni się diametralnie od ślubów rzymskokatolickich. Oczywiście, różnica tkwiąca w braku wymiaru sakramentalnego, jest ogromna. Nie zmienia to jednak faktu, że młodzi przez ślub przysięgają sobie jedne z najpiękniejszych rzeczy w życiu człowieka – miłość, wierność i wspólne budowanie przyszłego życia.
(ma)
POLECAMY: KIEDY W ZWIĄZKU POJAWIA SIĘ KRYZYS?