Aleja Projektantów na Fashion Week Poland
Piątek na Fashion Week Poland był pełen emocji. Pokazy Off, finał konkursu „Złota Nitka” i oczywiście Aleja projektantów, na którą czekali wszyscy. Do Łodzi zjechały gwiazdy, specjalnie na pokazy najsłynniejszych kreatorów mody. Kto pojawił się na wybiegu?
Piątek na Fashion Week Poland był pełen emocji. Pokazy Off, finał konkursu „Złota Nitka” i oczywiście Aleja projektantów, na którą czekali wszyscy. Do Łodzi zjechały gwiazdy, specjalnie na pokazy najsłynniejszych kreatorów mody. Kto pojawił się na wybiegu?
Miałyśmy okazję podziwiać cztery ciekawe kolekcje. Swoje projekty zaprezentowali Aga Pou Grome Design, Monika Ptaszek, Natalia Jaroszewska. Wybieg w Hali Expo zarezerwowany jest dla doświadczonych projektantów. Prezentują oni trendy które za kilka miesięcy będą królować na światowych ulicach. Tym razem pokazują, co będzie modne jesienią i zimą 2011/12.
Aleję projektantów 4. edycji Fashion Week Poland otworzyła kolekcja Agi Pou. Ludyczne kreacje przywołujące na myśl lniane stroje naszych przodków bardzo przypadły nam do gustu. Całość konsekwentnie utrzymana w barwach natury, beżach, brązach odcieniach kawy.
Ciekawy charakter nadały strojom czarne aplikacje, przypominające pogańskie symbole. Wykorzystanie grubych tasiemek w roli zapięć było bardzo trafionym pomysłem. Aga Pou nie zapomniała o kobiecości. Modelki w krótkich i obcisłych sukienkach wyglądały przepięknie.
Zdjęcia kolekcji Agi Pou można obejrzeć TUTAJ
Kolekcje Grome Design i Moniki Ptaszek potwierdziły tendencję w trendach jesienno-zimowych. Naturalne kolory, czerń i odrobina bieli zdominowały tegoroczne propozycje.
Oczekiwany pokaz Natalii Jaroszewskiej oderwał nas odrobinę od ciężkich materiałów i chłodnego klimatu. Lejące się suknie, kobiece suknie wyśmienicie prezentowały się na modelkach. W jednej z kreacji mieliśmy okazję podziwiać Annę Czartoryską.
Spodiumy doskonale wpisały się w tendencje na światowych wybiegach. Wprowadzenie kolorów innych niż brąz i czerń z powodzeniem rozpromieniło jesienną aurę. Odetchnęłyśmy z ulgą, gdy Natalia Jaroszewska zapewniła nas, że w kolekcji wykorzystała tylko sztuczne futra. – Nigdy nie używałam i nie będę używać naturalnych futer. Jestem wegetarianką, jestem przeciwniczką naturalnych futer ponieważ absolutnie nie widzę potrzeby, żeby ktoś cierpiał tylko dlatego, że chcemy wyglądać dobrze. Sztuczne futra są w tej chwili tak dobrej jakości, że nie ma potrzeby używania naturalnych – zapewniła projektantka.
Zdjęcia kolekcji Natalii Jaroszweskiej można obejrzeć TUTAJ
Od godziny 14.00 kolejne pokazy. Na dzisiejszej Alei Projektantów zobaczymy kolekcje między innymi Michała Szulca, Hexeline, Natashay Pavluchenko oraz duetu Paprocki&Brzozowski.