Moje dziecko idzie do szpitala – o czym należy pamiętać?
Informacja o konieczności szpitalnego leczenia maluszka zawsze powoduje w nas stres, niepokój i lęk. Często jesteśmy tak rozkojarzeni, że zapominamy o podstawowych, niezbędnych rzeczach, a emocje nie pozwalają nam logicznie myśleć. Przeczytaj o czym musisz pamiętać szykując was na pobyt w szpitalu.
10.05.2011 | aktual.: 11.05.2011 15:18
Informacja o konieczności szpitalnego leczenia maluszka zawsze powoduje w nas stres, niepokój i lęk. Często jesteśmy tak rozkojarzeni, że zapominamy o podstawowych, niezbędnych rzeczach, a emocje nie pozwalają nam logicznie myśleć. Przeczytaj o czym musisz pamiętać szykując was na pobyt w szpitalu.
Leczenie szpitalne jest niewątpliwie jedną z najbardziej stresujących sytuacji w życiu dziecka. Dla osoby dorosłej jest do przykre doświadczenie, na myśl o którym dostajemy gęsiej skórki. Dla dziecka szpital stanowi zupełnie inny świat, świat którego maluch nie rozumie, nie tylko widzi otoczenie i osoby zupełnie dla niego obce, ale przede wszystkim musi poddać się często bolesnym zabiegom. W tak nieznanej dla siebie sytuacji dziecko potrzebuje emocjonalnego wsparcia rodziców, ich obecności i czułej opieki. Postawa rodzica może więc bardzo pomóc dziecku przetrwać szpitale leczenie, ale może również zaszkodzić, jeżeli rodzic nie radzi sobie z własnym lękiem.
Chyba nie ma osoby, która z radością wskoczyłaby w szpitalną piżamę i z przyjemnością pomieszkała sobie na oddziale. Szpitale kojarzą nam się z poważną chorobą, operacją, bólem. Gdy choruje nasze dziecko, przepełnia nas strach o jego zdrowie, chcielibyśmy oszczędzić mu przykrych chwil w szpitalu. Tymczasem odpowiednio zorganizowany pobyt na oddziale nie musi być dla dziecka taki straszny – do tego jednak niezbędne jest radzenie sobie z własnymi emocjami.
Gdy więc dowiadujesz się, że czeka was hospitalizacja, nie czekaj z przygotowaniami do ostatniej chwili. Przygotuj dziecku ubranka, pieluszki, akcesoria oraz, co bardzo ważne – zabawki. Zapakuj książeczkę zdrowia dziecka i Wasze – jako rodziców. Bądź przewidująca – może być potrzebna druga pidżamka, dodatkowe body lub dodatkowy smoczek na czarną godzinę.
Jak przygotować dziecko?
Dwulatki, a nawet młodsze dzieci, doskonale wiedzą, kim jest lekarz i czym się zajmuje. „Ten zawód” rozpoznawany jest błyskawicznie i równie szybko maluszki kojarzą związane z nim emocje. Jako rodzice pracujemy na to już od pierwszych wizyt z dzieckiem w przychodni. Spokojny rodzic, który potrafi poradzić sobie z płaczącym po szczepieniu niemowlęciem i uspokoić je, będzie uczył maluszka, że wizyta w gabinecie, choć nie należy do przyjemnych, nie jest niczym strasznym, ból mija, a pani doktor jest bardzo miła. Warto pamiętać o tym, ponieważ często przenosimy na dzieci własne emocje.
Dobrze jest uprzedzić dziecko, że czeka nas pobyt w szpitalu. Opowiedzmy o tym, że będzie w specjalnej sali, będzie miało swoje łóżeczko, a pani/pan doktor wyleczy np. brzuszek, żeby maluszek mógł znowu dużo się bawić. Pozwól dziecku wybrać sobie zabawki – nawet jeżeli będzie ich dużo, nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą. Uprzedź dziecko o założeniu wenflonu i badaniach, postaraj się jednak podkreślać, że to nic strasznego i trwa tylko chwilkę.
Na oddziale:
Gdy zakończysz wszystkie czynności związane z rejestracją, czas rozgościć się w szpitalnej sali. Pokaż maluchowi pomieszczenie, w którym będziecie przebywać, popatrzcie przez okno, wyjdźcie na korytarz. Z pewnością pierwsze chwile będą połączone z pierwszymi badaniami – maluszek będzie miał więc założony wenflon na rączkę. Płacz dziecka może być dla ciebie bardzo trudny, staraj się jednak trzymać nerwy na wodzy. Pamiętaj, że pielęgniarki chcą pomóc małemu pacjentowi i starają się wszystkie zabiegi wykonać jak najszybciej i najsprawniej, aby oszczędzić dziecku bólu. Twoją rolą jest wspieranie dziecka również w takich chwilach. Bądź więc gotowa na przytulenie malca, odwrócenie jego uwagi od sytuacji oraz nagrodzenie za bycie dzielnym pacjentem.
Pobyt na oddziale wiąże się akceptacją panujących tam warunków i zasad. W wielu szpitalach można być przy maluszku przez całą dobę, ale rzadko kiedy rodzic ma możliwość położenia się. Przygotuj się więc na spędzenie nocy na krześle lub, w najlepszym wypadku, na materacu. Z pewnością będziesz bardzo zmęczona opieką nad płaczliwym, rozdrażnionym maluszkiem, sama bądź jednak opanowana i staraj się pomagać personelowi.
Twoje dziecko musi jakoś odnaleźć się w nowej sytuacji, przydadzą się więc zabrane z domu zabawki. Szpitalny dzień bardzo się dłuży, nie będzie więc łatwo zorganizować maluchowi zajęć. Książeczki, kredki, kartki, gry – to wszystko pomoże mu nie myśleć o miejscu, w którym się znalazło. Nie złość się na niego, gdy nie będzie Ciebie słuchał lub zacznie się buntować – to nie wynika z jego złośliwości. Korzystaj również ze wsparcia bliskich, niech mąż posiedzi trochę z dzieckiem, podczas gdy ty pojedziesz się wykąpać lub przespać. W szpitalach obowiązuje zwykle zakaz wizyt kilku osób do jednego dziecka, nie walcz z tym. Oddziały często są przepełnione, dla wspólnego bezpieczeństwa lepiej jest więc ograniczyć wymianę zarazków.
Inne dzieci:
Oczywiście możliwe jest, że przez cały pobyt w szpitalu będziecie sami w sali, jest to jednak mało prawdopodobne. Przygotuj się na to, że będą inne dzieci i inni rodzice. Maluch będzie miał towarzystwo, a ty sprzymierzeńca, z którym można porozmawiać o nurtujących ciebie obawach, poznać zasady szpitala lub zwyczajnie poplotkować. Nie złość się, gdy inne dziecko będzie bardzo hałasować, gdy ty będziesz usypiała swojego malucha, lub odwrotnie – twoja pociecha może zakłócać innym spokój. Dla dzieci szpital jest bardzo trudną sytuacją, maluchy są zwykle bardzo pobudzone i nawet błahy bodziec może wytrącić je z równowagi. A wyciszyć się nie jest tak łatwo gdy wokół są rurki, igły i obcy ludzie.
Personel:
Zawsze pamiętaj, że pracujące na oddziale osoby chcą pomóc twojemu dziecku. Nie złość się więc na pielęgniarki, nie krytykuj ich, nie interweniuj w czasie zabiegu. Oczywiście bądź przy malcu, wspieraj go, okazuj jednak swoje zaufanie do personelu – wtedy maluch będzie czuł się bezpieczniej. Staraj się również nie krytykować obowiązujących w szpitalu zasad, mogą wydawać się niesprawiedliwe, lecz w skali całego oddziału naprawdę ułatwiają pracę. Pamiętaj również że zawsze możesz wypytać lekarza o wszystko, co dzieje się z twoim dzieckiem, korzystaj więc z tego prawa – a będziesz spokojniejsza.
A gdy już wrócicie do domu…
…czas wrócić do codzienności. Maluch z pewnością będzie przeżywał ostatnie przeżycia i może przez jakiś czas być bardziej rozdrażniony, pomóż mu jednak uspokoić się i odprężyć. Nie znaczy to jednak, że należy mu ustępować – wręcz przeciwnie – dziecko potrzebuje jasnych zasad i twoje konsekwencji aby odzyskać poczucie bezpieczeństwa.
(dja/sr)