Jak wypocząć na urlopie?

Wyniki badań na temat tego, w jaki sposób Polacy odpoczywają, są zatrważające, choć nasze obserwacje to potwierdzają. W dzisiejszych, zagonionych czasach, podobnie jak i mieszkańcy Europy Zachodniej, nie potrafimy wypoczywać. Czekamy przemęczeni na wymarzony urlop, ale gdy już możemy w końcu wyjechać, nie potrafimy właściwie z niego skorzystać. Zabieramy ze sobą telefony, laptopy, papiery, aby jeszcze popracować, podomykać jakieś zaległe sprawy, których nie zdążyliśmy załatwić. Dodatkowo zabieramy ze sobą też emocjonalne obciążenia, problemy, które narosły w naszym związku, których nie omówiliśmy na bieżąco i zalegają między nami, psując wypoczynek. W rezultacie wracamy spięci i zmęczeni, jakbyśmy w ogóle nie ruszali się z domu i jakbyśmy żadnych wakacji nie mieli.

Co więc robić, jak spędzać czas na urlopie, aby zregenerować się i naprawdę odpocząć?

Wiele osób w ogóle nie przywiązuje wagi do wypoczynku, szkoda im na to cennego czasu. Szybkie tempo pracy powoduje, ze ludzie zaczynają odbierać relaks jako ujmę, leniuchowanie. Dokładają wszelkich starań, aby aktywnie wykorzystać wolny czas, zrobić na przykład remont, wysprzątać garaż czy strych, byle tylko nie poleżeć bezczynnie na kanapie, bo to dla niektórych wręcz coś niestosownego.

Wielu ludziom trudno oderwać się od spraw zawodowych, niektórzy boją się wyjechać na dłużej, aby nie narazić się szefowi. Chcą pokazać swoje zaangażowanie w pracę i obowiązkowość, a przecież wydajny i skuteczny pracownik to taki, który jest wypoczęty i zrelaksowany. Każdy dobry szef powinien wiedzieć, że nawet przedłużony weekend czy kilka dni wolnych nie zastąpią pracownikowi porządnego urlopu. Przedłużony weekend na załatwienie spraw w urzędach czy domowych zaległości ani kawa wypita w pośpiechu nie pozwolą zmęczonemu organizmowi odpocząć i nabrać sił. Przemęczony organizm prędzej czy później da znać o sobie, brak wypoczynku odbije się na jakości pracy, a nawet na zdrowiu pracownika.

Porządny urlop powinien trwać co najmniej dwa tygodnie, a najlepszy byłby ten trzytygodniowy. Przez pierwsze dni bowiem organizm stopniowo, powoli przyzwyczaja się do nowego rytmu i klimatu, człowiek potrzebuje odespać i przestawić się na inny tryb funkcjonowania. Dopiero po około dziesięciu dniach zaczyna odzyskiwać siły i może w pełni korzystać z wolnego czasu: zwiedzać, podziwiać piękno przyrody i krajobrazu, aktywnie spędzać czas.

Najchętniej spędzamy urlop z rodziną lub przyjaciółmi, na łonie przyrody, w beztroskiej atmosferze. Lubimy wodę, tereny zalesione i górzyste zamiast monotonnie płaskich. Warto jednak, aby każdy planował swój urlop zgodnie z własnymi zainteresowaniami i spędzał go inaczej, odwrotnie do swego trybu pracy w ciągu roku. Dlatego jeśli pracujesz długo za biurkiem i przy komputerze, na urlopie staraj się jak najwięcej ruszać, zbierać grzyby lub muszle, pływać, zwiedzać, jeździć na rowerze. Jeśli twoja praca wymaga na co dzień więcej ruchu lub wysiłku fizycznego, na urlopie czytaj, oglądaj filmy, poleż i poleniuchuj.

Oczywiście nie ma jednej recepty na idealny urlop. Zawsze dopasuj go do siebie i własnych preferencji. Pamiętaj jednak, żeby osiągnąć stan rozluźnienia i uczucie pełni sił witalnych. Te dwa stany emocjonalne, które wskazują, ze niczym się nie przejmujesz i masz mnóstwo życiowej energii, dadzą ci pewność, ze twój urlop wykorzystałaś w stu procentach.

Na wakacje wyjeżdżamy też często z nadzieją, że chociaż w domu mijamy się z partnerem, na urlopie będziemy zawsze blisko, spędzimy razem dużo czasu, wszystkie trudne sprawy się jakoś wyjaśnią, a problemy rozwiążą. Ale żadne sprawy nie wyjaśnią się same ani problemy same się nie rozwiązują. Podczas urlopu nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki to, czym zatruwasz na co dzień swoje życie. Jeśli przez cały rok zbierasz w sobie stres, kumulujesz całe napięcie i nie rozmawiasz z partnerem, to zabierzesz ze sobą na urlop cały ten emocjonalny bagaż. Tłumione pretensje, żale, złość, podczas urlopu mogą wybuchnąć pełną parą, bo właśnie tutaj jesteście razem i nie macie dokąd przed sobą uciec.

Nie zostawiaj więc trudnych spraw na wyjazd, rozmawiaj i wyjaśniaj je na bieżąco. Przetrzymane i nieujawnione uczucia mogą eksplodować ze zdwojoną siłą, a szkoda tej krótkiej, letniej kanikuły, aby zamieniać ją w rodzinne piekło.

Adriana Klos - psycholog i psychoterapeuta warszawskiego Ośrodka Rozwoju i Psychoterapii "Strefa Zmiany". Pomaga ludziom borykającym się z problemami depresji, lęków, z kryzysami w związkach, w relacjach z ludźmi, z syndromem DDA.

(ak/sr), kobieta.wp.pl

* Zagracone biurko równa się kreatywne myślenie?*

* Płeć autora wpływa na ocenę pracy naukowej*

* Wrażliwy mężczyzna – marzenie kobiet?*