Nie rozumiesz swojego faceta? Jesteście ze sobą zbyt blisko!
Jesteście ze sobą od lat. Wiecie o sobie wszystko, myślicie tak samo, rozumiecie się bez słów. Skąd więc kłótnie i częste nieporozumienia? Niestety, zwykle tylko wydaje nam się, iż potrafimy czytać sobie w myślach. Najnowsze badania dowodzą: im bliżej jesteśmy z partnerem, tym większe prawdopodobieństwo, że źle odczytamy jego intencje!
25.01.2011 14:20
Jesteście ze sobą od lat. Wiecie o sobie wszystko, myślicie tak samo, rozumiecie się bez słów. Skąd więc kłótnie i częste nieporozumienia? Niestety, zwykle tylko wydaje nam się, iż potrafimy czytać sobie w myślach, prawda wygląda natomiast zupełnie inaczej. Najnowsze badania dowodzą: im bliżej jesteśmy z partnerem, tym większe prawdopodobieństwo, że źle odczytamy jego intencje!
Psycholodzy nazwali powyższe zjawisko „błędem bliskiej komunikacji”. Nasza fałszywa pewność w kwestii rozumienia siebie nawzajem może skutkować szeregiem nieporozumień, które prowadzą do problemów małżeńskich. Badacze z University of Chicago i Williams College w Massetchusetts stwierdzili ostatnio, że wbrew naszym wyobrażeniom, wcale nie komunikujemy się z partnerem i przyjaciółmi lepiej niż z obcymi.
Cóż, w rzeczywistości bywa jeszcze gorzej. Często z nieznajomymi potrafimy dogadać się lepiej niż z osobą bliską. Dzieje się tak dlatego, ponieważ nie zakładamy z góry, iż obcy rozmówca posiada pewną określoną wiedzę na nasz temat. Jeden z badaczy, prof. Boaz Keysar, tłumaczy fenomen: „Ludzie zwykle wierzą, że komunikują się lepiej z bliskimi przyjaciółmi niż z obcymi. Paradoksalnie, ta bliskość często prowadzi to tego, że przeceniają to, jak wspaniale się dogadują. W takiej sytuacji nasz język robi się wieloznaczny, używamy zwrotów, które można zrozumieć na wiele sposobów. Mózg się rozleniwia”.
Ta zaskakująca teza została przetestowana na grupie 24 par małżeńskich z wieloletnim stażem. Naukowcy prosili badanych o podanie zwrotów, których używają w codziennej komunikacji z partnerem. W następnym etapie eksperymentu proszono małżonków oraz kompletnie obcych ludzi o podanie znaczenia danej frazy.
Pary małżeńskie konsekwentnie przeceniały możliwość rozumienia siebie nawzajem, jednocześnie uznając, iż obcy z pewnością nie mają pojęcia, o czym mówi ich partner. Tymczasem okazało się, że nieznajomi bardzo dobrze potrafią rozszyfrować znaczenie nawet najbardziej oryginalnych powiedzonek, czasami nawet lepiej niż współmałżonek! Wyniki opublikowano w Journal of Experimantal Social Psychology.
„Nieporozumienia zdarzają się często. Czasami żona sugeruje mężowi, że robi się gorąco, ponieważ chce, by ten podkręcił klimatyzację. Później jest bardzo zaskoczona, gdy okazuje się, iż mąż zinterpretował jej wypowiedź jako zachętę do amorów” śmieje się prof. Kenneth Savitsky, inny badacz zaangażowany w projekt.
Wyniki badań powinny być dla nas ostrzeżeniem – zawsze powinniśmy starać się zrozumieć swojego bliskiego, a nie zakładać, że wiemy o nim wszystko. Tym bardziej, iż prof. Keysar nieprzypadkowo zdecydował się na badanie tej właśnie dziedziny. Jego motywacją było udowodnienie żonie, że jej aluzje i powiedzonka nie są dla niego tak oczywiste jak dla niej.
Na podstawie The Daily Telegraph/sr