Plemniki mają się dobrze...
Najnowsze badania duńskich badaczy zaprzeczają wcześniejszym doniesieniom, że niepokojąco spada liczba plemników wytwarzana przez mężczyzn - pisze periodyk medyczny "Epidemiology".
09.06.2011 | aktual.: 09.06.2011 23:42
Najnowsze badania duńskich badaczy zaprzeczają wcześniejszym doniesieniom, że niepokojąco spada liczba plemników wytwarzana przez mężczyzn - pisze periodyk medyczny "Epidemiology".
Po raz pierwszy alarm podnieśli duńscy badacze, którzy w 1992 r. obwieścili, że liczba plemników wytwarzanych w jednym ejakulacie spadła aż o 50 proc. w porównaniu do 1938 r.
Twierdzili też, że jakość spermy nadal może się pogarszać, co ewentualnie doprowadzi do spadku płodności mężczyzn. Jako jedną z przyczyn podawano zanieczyszczenie środowiska chemikaliami.
Zaprzeczają temu najnowsze badania, przeprowadzone przez tę samą grupę uczonych z uniwersytetu medycznego w Kopenhadze. Dr Jens Peter Bonde, jeden z ich autorów, twierdzi w komentarzu, że te obserwacje są bardziej wiarygodne. Trwały od 1996 r. do 2010 r., a objęto nimi 5 tys. poborowych pochodzących z tego samego regionu. To bardzo ważne, gdyż liczba wytwarzanych przez mężczyzn plemników może się zmieniać w zależności od miejsca zamieszkania.
Konkluzja z tych badań jest jednoznaczna: w ciągu 15 lat nie stwierdzono u badanych mężczyzn spadku liczby wytwarzanych przez nich plemników.
(PAP/ma)