Coraz bielszy uśmiech Polaków
Już nie popularna pasta wybielająca z TV, a wybielanie zębów u dentysty. Polacy coraz częściej decydują się na zabiegi poprawiające kolor zębów. Tylko w ciągu ostatnich 2 lat liczba zabiegów wykonywanych w gabinetach i klinikach stomatologicznych wzrosła o 40 proc. Najczęściej decydujemy się dziś na szybkie, bo trwające zaledwie 30 minut wybielanie metodą Beyond.
21.09.2011 | aktual.: 09.01.2012 13:16
Już nie popularna pasta wybielająca z TV, a wybielanie zębów u dentysty. Polacy coraz częściej decydują się na zabiegi poprawiające kolor zębów. Tylko w ciągu ostatnich 2 lat liczba zabiegów wykonywanych w gabinetach i klinikach stomatologicznych wzrosła o 40 proc. Najczęściej decydujemy się dziś na szybkie, bo trwające zaledwie 30 minut wybielanie metodą Beyond. Cierpliwsi z kolei wybierają metody nakładkowe, „pracujące” nad bielą zębów w nocy. Dentyści jednak przestrzegają – aby poddać się zabiegowi trzeba najpierw wyleczyć zęby.
Oślepiająca biel?
Polacy pokochali zabiegi wybielające zęby. Już dziś, co trzeci zabieg, jaki wykonuje się w gabinecie stomatologicznym związany jest z przywracaniem zębom bieli. Częściej na takie zabiegi decydują się kobiety. Aż 72 proc. pacjentów zgłaszających się po biały uśmiech stanowią panie. A jest, w czym wybierać. W gabinecie znajdziemy dziś wybielanie dla zapracowanych, które trwa nieco ponad 30 minut, a także wybielanie dla osób, które podczas zabiegu wolą spać. Wybielane są także zęby martwe.
- Najpopularniejsze jest dziś wybielanie lampą Beyond. Zabieg trwa pół godziny i po tym czasie pacjent już ma białe zęby. Wszystko za sprawą środka wybielającego składającego się ze stężonego nadtlenku wodoru i dwutlenku krzemu, który podczas zabiegu nanoszony jest na zęby, a następnie aktywowany przez zimne, niebieskie światło. Wysokie stężenie substancji ok. 25-35 proc. sprawia, że zęby zmieniają natychmiast kolor – tłumaczy lek. stom. Dariusz Wilisowski z Centrum Stomatologii Luxdentica w Krakowie.
Coraz jaśniej i jaśniej
Dzięki zabiegowi zęby mogą stać się jaśniejsze od 5-14 tonów, a sama metoda jest o 30 proc. skuteczniejsza od wybielania nakładkowego. Chociaż i tutaj dentyści, zwracają uwagę na to, że nie u każdego. – Zęby są bardzo podatne na proces wybielania, jednak jest grono pacjentów, których kolor zębów nie ulega zmianie pod wpływem zabiegu. Wynika to z genetycznie uwarunkowanych kolorów zębów, które mogą przybierać odcień szarości, żółty, a nawet niebieski – mówi dentysta. Sam zabieg jest bezbolesny i nieinwazyjny. Po jego przeprowadzeniu pacjentom zaleca się stosowanie past podtrzymujących efekt. Dentyści zalecają także przygotowanie się do samego zabiegu.
– Wysokie stężenie preparatu wybielającego może być przyczyną nadwrażliwości, która może pojawić się tuż po zabiegu, dlatego warto na kilka tygodni przed wybielaniem myć zęby pastami zawierającymi azotan potasu np. popularna pasta Sensodyne, dla osób z nadwrażliwością. Uwalniany z pastą potas gromadzący się wokół nerwów zapewnia ochronę przed nadwrażliwością. Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie także past zawierających fluor np. Elmex – mówi dr Wilisowski. Po zabiegu dentyści zalecają stosowanie rygorystycznej diety. Pacjent musi odstawić palenie papierosów, kawę, herbatę, czerwone wino, napoje gazowane. Na 48 godzin musimy zrezygnować z jedzenia, które barwi język, a przez to może zabarwic poddane właśnie zabiegowi zęby.
POLECAMY:
Białe zęby we śnie
Ale w gabinecie stomatologicznym, znajdziemy także rozwiązania, które można samodzielnie stosować w domu. – Dziś mamy do wyboru całą gamę produktów wybielających. Popularne są paski wybielające, płyny oraz pasty, wszystkie jednak produkty dostępne w drogeriach, zawierają bardzo niskie stężenie substancji wybielających. Często zawierają one zamiast substancji wybielających krzemionki, sodę lub pył diamentowy, który poleruje powierzchnię zęba i usuwa osad, dając złudzenie wybielenia. Jeżeli więc chcemy mieć białe zęby bez wychodzenia z domu rozwiązaniem jest metoda nakładkowa. Otrzymujemy wtedy w gabinecie ampułki z preparatem o stężeniu 10 proc., 15 proc. lub 20 proc., w zależności od wrażliwości zębów i stopnia przebarwienia – wyjaśnia dr Wilisowski.
Kuracja rozpoczyna się od pobrania wycisku zębów pacjenta i stworzenia specjalnej plastikowej nakładki, wykonanej z miękkiego materiału, w której następnie umieszcza się żel do wybielania. Tak przygotowaną szynę, która dopasowana jest do kształtu zębów, zakłada się na noc. – Metoda ta jest o wiele bezpieczniejsza od regularnego szorowania zębów pastami wybielającymi. Te zawierając substancje ścierne mogą przyczynić się do uszkodzenia szkliwa. Szczególnie niebezpieczne jest to w przypadku osób z odsłoniętymi, miękkimi szyjkami zębowymi. Ten problem nie występuje przy wybielaniu nakładkowym. Tutaj zachodzą procesy chemiczne, które bezpośrednio usuwają przebarwienie – mówi dentysta.
Zęby też się starzeją
Jak twierdzą dentyści, wybielanie zębów to nie tylko zabieg estetyczny, to również zabieg odmładzający. Nic więc dziwnego, że od 5 lat wybielanie zębów i botox regularnie zamieniają się miejscami na liście najpopularniejszych zabiegów. – Przede wszystkim nasze zęby, podobnie jak skóra i kości podlegają starzeniu się, do tego dochodzi kwestia ich higieny i traktowania. Zła dieta bogata w kawę, herbatę, kolorowe pokarmy oraz papierosy sprawia, że w mikrosporach zębów gromadzą się związki organiczne odbarwiające ząb – mówi.
Zabieg ten niestety nie zawsze można zastosować. Wybielania nie stosuje się u pacjentów z licówkami, koronami wykonanymi z porcelany lub pełnoceramicznymi, protezami. – Wybielanie działa tylko na prawdziwe zęby. W innym przypadku, wybielanie można porównać do próby zmiany koloru porcelanowej filiżanki. Jest to niemożliwe – wyjaśnia dr Wilisowski. Możliwe jest natomiast wybielanie zębów martwych.
- Dziś jesteśmy już w stanie wybielić martwe zęby leczone kanałowo, przede wszystkim dzięki środkowi wybielającemu działającemu wewnątrz zęba. W tym celu stosuje się specjalną wkładkę z preparatem wybielającym, wymienianą co kilka dni. Cały proces wybielania koron zębów martwych wymaga, w zależności od stopnia ich przebarwienia, od dwóch do pięciu wizyt. Na ostatniej wizycie zakłada się wypełnienie kompozytowe – tłumaczy dentysta.
Za wybielanie zębów metodą Beyond trzeba dziś zapłacić ok. 800 zł. Wybielanie zębów metoda nakładkową to łączy wydatek w wysokości 700 zł.