Czy manicure może zwiększać ryzyko raka?
Pojawia się coraz więcej dowodów na temat szkodliwości manicure. Zarzuty dotyczą bezpieczeństwa lamp UV używanych do utrwalania żelu do paznokci.
06.03.2012 | aktual.: 27.08.2018 13:24
Promieniowanie ultrafioletowe przyczynia się nie tylko do przedwczesnego starzenia się skóry, ale również do rozwoju nowotworów. Najbardziej narażone są kobiety, które często poddają się zabiegom upiększającym dłonie - informuje „The Washington Post”.
Już w 2009 roku w jednym z medycznych czasopism przedstawiono przypadki kobiet, u których zdiagnozowano raka skóry na rękach, który rozwinął się pod wpływem lamp UV. Wówczas promieniowanie ultrafioletowe wykorzystywano do utrwalania niektórych odmian manicure i pedicure.
Obecnie kobiety chętnie wybierają manicure hybrydowy, gdyż ładnie wygląda i utrzymuje się na paznokciach przez dwa tygodnie. Gabinety kosmetyczne podniosły cenę (jest prawie dwa razy droższy od tradycyjnego manicure) i dodatkowo zarabiają na usuwaniu lakieru, co wymaga ponownej wizyty w salonie i odbywa się przy użyciu specjalnych płatków namoczonych w płynie na bazie acetonu. Produkt wykorzystywany podczas manicure znany jest od dziecięciu lat. Ale dopiero w 2010 roku za sprawą produktu Shellac został rozpowszechniony na szeroką skalę.
Klientki muszą trzymać dłonie pod lampą z ultrafioletowym promieniowaniem przez kilka minut - aż do całkowitego utrwalenia lakieru.
- Sztuczne promieniowanie UV, pochodzące z lamp do utwardzania produktów do paznokci, zwiększa ryzyko wystąpienia raka skóry i jest odpowiedzialne za proces przedwczesnego starzenia się skóry - twierdzi dermatolog Anna Bender z Johns Hopkins University. Uważa ona, że kobiety muszą używać kremów z filtrami przeciwsłonecznymi, które zatrzymują szkodliwe promieniowanie.
Panie powinny stosować przeciwsłoneczne balsamy, które zawierają tlenek cynku i dwutlenek tytanu. Podczas gdy wiele kremów do opalania zabezpiecza tylko przed promieniowaniem UVB, wymienione składniki stanowią dodatkową ochronę skóry przed promieniowaniem UVA (emitowanym przez lampy używane do zabiegów kosmetycznych).
Niepokój budzi również artykuł, który ukazał się w piśmie Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarzy „Archives of Dermatology” w 2009 roku. Eksperci wykazali w nim, że ilość promieniowania dostarczanego w solarium (podczas opalania na łóżkach) oraz przez lampy UV do utwardzania produktów do paznokci jest „w przybliżeniu porównywalna”. Uznano, że lampy UV działają jak miniaturowe solaria i są tak samo niebezpieczne.
Dermatolodzy z The M.D. Anderson Cancer Center w Houston i The University of Texas Medical School wskazują na przypadki dwóch kobiet w średnim wieku, u których na dłoniach pojawił się rak skóry z powodu częstego używania lamp UV. Jedna z nich przez 15 lat dwa razy w miesiącu korzystała ze szkodliwego promieniowania ultrafioletowego, natomiast u drugiej nowotwór rozwinął się po ośmiu zabiegach manicure wykonanych w ciągu roku!
Innego zdania na ten temat jest Lonnie Nguyen, właścicielka Cleveland Park Day Spa, która uważa, że korzystanie z kosmetyków z filtrami podczas manicure byłoby uciążliwe dla większości kobiet. Nguyen nie pamięta, żeby któraś z klientek postanowiła przerwać zabieg w celu zaaplikowania kremu.
Doug Schoon, doradca medyczny z firmy kosmetycznej CND, też nie widzi żadnego zagrożenia. Twierdzi, że naświetlanie dłoni lampą UV podczas zabiegu manicure jest porównywalne do przebywania na słońcu przez dwie minuty dziennie.
Amerykańscy specjaliści ostrzegają, że ekspozycja rąk na promieniowanie ultrafioletowe pochodzące z lampy, jest czynnikiem ryzyka rozwoju nowotworu. Jednak wyniki wymagają dalszych badań. Lekarze nadal analizują przypadki raka skóry u kobiet, które wielokrotnie powtarzały manicure i pedicure.
Tekst na podstawie www.washingtonpost.com Monika Stypułkowska/ms/(kg)