Kampania wyborcza topless

„Stwórzmy społeczeństwo pozbawione uprzedzeń” głosi napis na plakacie. A na nim 7 uśmiechniętych pań topless. Golizna wprawdzie powoli przestaje szokować, ale tym razem chodzi o kampanię wyborczą do kongresu Meksyku.

Kampania wyborcza topless
Źródło zdjęć: © AP

23.05.2012 | aktual.: 24.05.2012 10:56

„Stwórzmy społeczeństwo pozbawione uprzedzeń” głosi napis na plakacie. A na nim 7 uśmiechniętych pań topless. Golizna wprawdzie powoli przestaje szokować, ale tym razem chodzi o kampanię wyborczą do kongresu Meksyku. W ten sposób o głosy walczy 34-letnia Natalia Juarez, profesor filozofii na Uniwersytecie w Guadalajara startująca z listy Partii Demokratycznej Rewolucji. Na plakacie towarzyszą jej koleżanki z partii.

Juarez zapowiada, że to nie koniec niespodzianek w jej kampanii, w sieci krąży już kolejny plakat na którym znalazły się tylko gołe kobiece nogi.

Pani profesor wykazała się szczególną odwagą - Guadalajara to miejsce opanowane przez konserwatystów, którzy oczywiście błyskawicznie skrytykowali pomysł na kampanię. Ale Juarez twierdzi, że akurat na ich opiniach i głosach najmniej jej zależy.

- Nawet gdybym przebrała się za zakonnicę i ogłosiła, że moja partia rozdawać będzie Biblie i różańce, oni i tak by na mnie nie głosowali – powiedziała w wywiadzie dla CNN.

Kandydatka szokuje nie tylko pomysłem na przyciągnięcie uwagi wyborców. Proponuje także, aby zalegalizować sprzedaż narkotyków i opodatkować handel nimi; w ten sposób chce zakończyć krwawą wojnę pomiędzy policją a narkotykowymi kartelami.

(ma)

POLECAMY:

meksykskandaltopless
Komentarze (0)