Katarzyna Niezgoda komentuje związek z Tomaszem Kammelem. "Jestem tym zmęczona"

Tomasz Kammel i Katarzyna Niezgoda tworzyli parę przez 10 lat. Niechętnie opowiadali o tym, jak wygląda ich prywatne życie. Nie brakowało więc na ten temat spekulacji. Prezentera podejrzewano m.in. o to, że nie ujawnił swojej prawdziwej orientacji seksualnej. Ostatnio postanowił odnieść się do tych doniesień. Głos zabrała także jego była partnerka.

Katarzyna Niezgoda i Tomasz Kammel byli jedną z najgorętszych par dekady. Po rozstaniu kobieta unikała blasku fleszy i niechętnie komentowała relację ze znanym prezenterem. Przez długi czas musiała mierzyć się ze złośliwymi plotkami, które sugerowały, że z Kammelem łączyła ją jedynie przyjaźń. Mówiono, że Niezgoda miała być "przykrywką" jego prawdziwej orientacji seksualnej.

Zobacz także: Katarzyna Niezgoda zdradziła, od czego zaczęła się jej metamorfoza. Krytykom zamknęła usta

Kammel niedawno skomentował te doniesienia. Przyznał, że początkowo takie opinie traktował jako krzywdzące, ale później przestał się nimi przejmować. Zapytany w programie "Przejdźmy na ty", czy jest homoseksualny, odpowiedział szczerze.

— Nie jestem homoseksualistą. Gdybym nim był, to byłbym z tego dumny — stwierdził.

O komentarz w tej sprawie poproszono także Katarzynę Niezgodę. "Proszę o zrozumienie, ale nie będę niczego komentować. Nie wiem, kiedy to się skończy... Trochę to przykre, że jestem ciągle czyjąś byłą. Jestem tym zmęczona" - podkreśliła w rozmowie z "Super Expressem".

Katarzyna Niezgoda i Tomasz Kammel zaczęli się spotykać w 2004 roku. Od samego początku musieli mierzyć się ze złośliwymi komentarzami. Przez lata ich relacja wzbudzała ogromne zainteresowanie, a wielu nie dawało im dużych szans na przetrwanie. Niezgoda i Kammel tworzyli jednak szczęśliwy związek przez prawie 10 lat.

Katarzyna rozwiodła się z mężem dla przystojnego prezentera i szybko dopasowała się do jego życia w blasku fleszy. Wspólnie pojawiali się na ściankach i ważnych wydarzeniach branżowych. Plotki o orientacji seksualnej Kammela nie cichły, co z czasem odbiło się na samopoczuciu bizneswoman. Przyznała, że tworzenie związku z osobą publiczną było dla niej znacznie trudniejsze, niż początkowo zakładała.

"Nigdy niczego nie kalkulowałam, nie wyliczałam i to był mój błąd. Nie zdawałam sobie sprawy, jak trudno być osobą publiczną. Byłam w tym kompletną ignorantką. Po prostu zakochałam się" - wspominała w rozmowie z "Vivą".

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl