ModaKlimat romantyczny

Klimat romantyczny

17.05.2011 14:00, aktualizacja: 17.05.2011 16:14

Moda kocha skrajności, kocha łączyć rzeczy z pozoru do siebie niepasujące. Projektanci prześcigają się w kontrastowaniu kolorów, w zszywaniu różnorodnych tkanin, w eksperymentach z fakturami i w wymyślaniu coraz to nowszych i bardziej oryginalnych sylwetek.

Moda kocha skrajności, kocha łączyć rzeczy z pozoru do siebie niepasujące. Projektanci prześcigają się w kontrastowaniu kolorów, w zszywaniu różnorodnych tkanin, w eksperymentach z fakturami i w wymyślaniu coraz to nowszych i bardziej oryginalnych sylwetek.

Raz inspirują sie klepsydrą, ekstremalnie kobiecymi latami 50. i nawiązują do legendarnego New Looku Diora z 1947 roku – dopasowane góry, mocno zaznaczona talia i bardzo szeroka spódnica za kolano. Raz geomatryzują proporcje wzorem patentów z lat 60. – trapezowe sukienki, pudełkowe żakiety, futurystyczne kształty i tkaniny. A raz minimalizują garderobę jak w latach 90. – uproszczają kroje i oszczędzają na kolorach.

Projektanci korzystają ze wszystkiego, co było. Z rozmachem. Na bazie przeszłości budują teraźniejszość, czerpiąc pełnymi garściami z archiwum. Moda zatacza koła, ale jest kilka klimatów nieśmiertelnych, do których nawiązujemy od zawsze. Bez względu na bieżące tendencje.

Pierwszy z brzegu przykład. Projektanci uwielbiają wałkowac na wszystkie sposoby małą czarną sukienkę - czarny kolor nie schodzi z podium od poczatków mody. Klasyka jest niezawodna, nie nudzi się. Tak samo jak skrajnie inne - koronki i falbany, reprezentujące romantyczne klimaty. Romantyka to temat rzeka. Projektanci prawie zawsze nawiązują do niej w swoich kolekcjach.

Kobiety lubią klasykę, kobiety kochają romantykę. Koronki i falbany to taki constans w damskiej modzie. Trudno wyobrazić sobie jakiś sezon bez romantycznych akcentów. Klimat romantyczny podkreślają dodatkowo zwiewne szyfony, jedwabie i żorżety. Są projektanci, dla których ta estetyka jest priorytetem, używają tych patentów od zawsze. Ale coraz częściej nawet ci najbardziej nowocześni także wykorzystuja koronki i falbany.

W jesienno-zimowych kolekcjach koronki pojawiły się w ilościach hurtowych. John Galliano uwielbia takie klimaty. Praktycznie we wszystkich jego kolekcjach główną role odgrywają falbanki. Tak samo jak u Valentino. Jego długie, zmysłowe suknie najcześciej ozdabiane są asymetrycznymi falbanami. W kolekcji Valentino na jesień i zimę 2011 możemy zaobserwowoać prawdziwą inwazję romantyki. Koszule i sukienki w pastelowych kolorach, ozdobione koronkami, płaszcze i żakiety z falbanami z koła. Riccardo Tisci projektujący dla domu mody Givenchy również nie stroni od koronek. Jego projekty są jednocześnie mroczne i romantyczne. W zimowej kolekcji używa delikatnych czarnych koronek, łączy je z gęstymi falbankami lub naszywa na cieliste siatki. W tej kolekcji prezentuje też eksperyment z czerwoną koronką, ozdabiając nią białą jedwabną sukienkę.

Awangardowy Haider Ackermann też zahacza o koronki. W kolekcji, gdzie pierwsze skrzypce grają asymetrycznie cięte skóry i grube wełny, wprowadza czarną, poszarpaną koronkę. Romantycznie jest także w kolekcji Lanvin. Przezroczystości i koronki kontrastują z rzeźbiarsko drapowanymi dżersejami i futrem. Minimalistyczna Phoebe Philo projektująca dla Celine też przedstawia swoją wersję romantyzmu. Białe koszule z długimi szarfami i białe koronkowe bluzki zestawia ze skórzanymi czarnymi spódnicami i wysokimi kozakami.

W tym sezonie nie jest mniej romantycznie. Romantyka i delikatne materiały to jeden z najważniejszych trendów na sie wiosnę i lato. Przeżyjemy prawdziwy urodzaj falbanek, koronek i przezroczystych materiałów. Roberto Cavalli inspiruje się hippiskami z lat 70., ozdabia długie dziewczęce sukienki frędzlami. Dolce & Gabbana przedstawiają nowoczesne koronkowe pensjonarki zainspirowane kultowym filmem „Piknik pod wiszącą skałą“ - białe, bawełniane sukienki z urzekającymi babcinymi koronkami. Ralph Lauren białe koronkowe bluzki zestawia z zamszową brązową skórą w stylu country.

Kochamy romantyczne klimaty. Moda jak widać też. Zwróć uwagę na koronki. Da im szansę. Białe, szare, cieliste i czarne. Noś je z rockendrollowymi kurtkami, ozdabiaj srebrną biżuterią. Zestawiaj koronki i falbany z mniej romantycznymi akcentami – z ciężkimi butami, z dżinsami, ze skórą, na zasadzie kontrastów. Inwestuj w romantykę, bo to kobiecy, sprawdzony patent na uwodzenie i jak się okazuje niezawodny sposób na bycie modną.