Blisko ludziKobiety marzą i... mrożą komórki jajowe

Kobiety marzą i... mrożą komórki jajowe

Kobiety marzą i... mrożą komórki jajowe
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
29.06.2010 13:03, aktualizacja: 30.06.2010 15:45

Wiele kobiet przed 40 rokiem życia zamraża komórki jajowe, bo wciąż czekają na mężczyznę swoich marzeń.

Wiele kobiet przed 40 rokiem życia zamraża komórki jajowe, bo wciąż czekają na mężczyznę swoich marzeń. Badania przeprowadzone w belgijskiej klinice wykazały, że blisko połowa chciała zamrozić swoje komórki jajowe, aby złagodzić napięcie związane z poszukiwaniem partnera. Z kolei jedna trzecia zrobiła to, w celu uzyskania swoistej polisy ubezpieczeniowej w przypadku bezpłodności.

Inne badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wskazuje, że wiele studentek również rozważyłoby takie przedsięwzięcie, aby przed macierzyństwem skupić się na karierze. Wśród dwustu uczestniczek badania, studiujących medycynę, 8 na 10 zrobiłoby to, aby opóźnić założenie rodziny. Pośród pozostałych studentek połowa stwierdziła, że rozważyłaby taką decyzję.

Mrożenie komórek jajowych jest wciąż nową technologią. Pozwala ona na przechowanie komórek, które będzie można użyć w przypadku zapłodnienia metodą in vitro. Szanse na sukces są tym większe, im komórki są młodsze, zdrowsze. Jednak większość kobiet, które się na to decydują jest przed 40 rokiem życia. To ostatni dzwonek na zamrożenie komórek.

Clare Lewis-Jones z Infertility Network w Wielkiej Brytanii twierdzi, że bardzo ważne jest, że ludzie są świadomi znaczenia upływu czasu dla ich płodności.
- Współcześnie wiele kobiet decyduje się odłożyć w czasie posiadanie potomstwa. Powinny być w tym wspierane i chronione przed potencjalnymi problemami, z którymi mogą się spotkać, kiedy na macierzyństwo się już zdecydują - powiedziała Clare Lewis-Jones.

- Wiek ma wpływ na płodność zarówno mężczyzn, jak i kobiet, które kiedy odnajdą wreszcie "tego właściwego" mogą odkryć, że to on ma problem z płodnością. Dlatego trzeba być również świadomym, że leczenie bezpłodności nie zawsze gwarantuje sukces - dodaje Lewis-Jones.

Źródło artykułu:PAP