Masło kakaowe - niezastąpione w kuchni i łazience

Ma przyjemny czekoladowy zapach i jasny odcień. Wyglądem przypomina mydło. Można je wykorzystać, by przygotować domowe kosmetyki. Masło kakaowe to uniwersalny super produkt. Warto poznać jego liczne zalety.

Kakaowiec pochodzi z tropikalnych obszarów Ameryki Południowej. Drzewo osiąga wysokość piętnastu metrów, a jego wartość odkryto już setki lat temu. Majowie przypisywali mu cudowną moc. Z jego ziaren przyrządzali aromatyczny napój, który pili celebrując specjalne wydarzenia. Surowe kakao pozyskiwane z kakaowca ceniono za wyjątkowe właściwości lecznicze i nazywano "pokarmem bogów". Obecnie najbardziej znanym na świecie produktem kojarzonym z ziarnami kakaowca jest czekolada. Zwolennicy naturalnych kosmetyków i zdrowego odżywiania wybierają jednak inny cenny specyfik - masło kakaowe.

Małgorzata Brzezińska/(mtr), WP Kobieta

* Hirsutyzm, czyli gdy włosków jest za dużo*

Masło kakaowe to tłuszcz pozyskiwany z ziaren kakaowca w procesie tłoczenia. Zanim zostanie wytłoczony z nich olej, najpierw poddawane są fermentacji. Masło kakaowe wykorzystywane jest powszechnie przez przemysł spożywczy, kosmetyczny i farmaceutyczny.

Jako substancja tłuszczowa jest niezwykle stabilna, odporna na jełczenie (utlenianie). Nie psuje się nawet przez kilka lat bez ingerencji konserwantów. Ma twardą konsystencję, topi się w temperaturze 35-40 stopni - po zetknięciu ze skórą zaczyna się rozpuszczać. W jego składzie znajdują się cenne kwasy tłuszczowe nasycone i nienasycone (m.in. kwas oleinowy) oraz przeciwutleniacze. To właśnie wysoka zawartość antyoksydantów sprawia, że tłuszcz ten jest niezwykle stabilny i odporny na utlenianie.

* Hirsutyzm, czyli gdy włosków jest za dużo*

W kosmetyce masło kakaowe stosowane jest powszechnie jako składnik nawilżający, natłuszczający i odżywiający skórę. Bardzo dobrze nadaje się do pielęgnacji cery suchej, zmęczonej, wymagającej regeneracji. Nie powoduje alergii i podrażnień, dlatego często jest wykorzystywane do produkcji kosmetyków odpowiednich dla cery wrażliwej. Polifenole, czyli przeciwutleniacze zawarte w maśle kakaowym opóźniają procesy starzenia, dlatego produkt ten polecany jest dla kobiet, które mają cerę dojrzałą. Masło wchodzi też w skład preparatów do opalania, posiada bowiem naturalny filtr przeciwsłoneczny i przyspiesza brązowienie skóry.

Zimą sprawdza się doskonale jako środek zabezpieczający wargi przed pierzchnięciem, ponieważ wzmacnia skórę i chroni jej warstwę lipidową. Masło kakaowe poprawia elastyczność skóry, możemy więc znaleźć go w składzie preparatów redukujących rozstępy. Po naturalne nierafinowane masło często sięgają kobiety w ciąży.

* Hirsutyzm, czyli gdy włosków jest za dużo*

Masło kakaowe jest składnikiem nie tylko kremów, balsamów i preparatów do opalania, ale także szamponów i odżywek regeneracyjnych. Wzmacnia suche i zniszczone włosy, które ucierpiały na skutek koloryzacji lub częstych zabiegów stylizacyjnych z użyciem elektrycznych lokówek i prostownic. Piękny, naturalny czekoladowy zapach masła sprawia, że idealnie nadaje się jako kosmetyk do relaksującego masażu lub zabiegów stosowanych w aromaterapii.

* Hirsutyzm, czyli gdy włosków jest za dużo*

Na bazie nierafinowanego masła kakaowego możemy przygotować samodzielnie skuteczne kosmetyki. Produkt z ziarna kakaowca warto połączyć z innymi cennymi olejami roślinnymi np. z kokosowym, różanym, z bergamotki lub lawendowym. By przygotować domową kostkę do masażu, która będzie przyjemnie roztapiać się pod wpływem dotyku naszej skóry, wystarczy zaledwie kilka składników, które kupimy w sklepie zielarskim lub ze zdrową żywnością. Jako bazę kostki wykorzystamy masło kakaowe (wystarczy 50 gram). Dodamy 25 gram oleju kokosowego, 1 łyżkę oliwy oliwek, 15-20 kropli ulubionego olejku eterycznego. Tłuszcze rozpuszczamy na wolnym ogniu, dodajemy substancję zapachową. Całość dokładnie mieszamy i przelewamy do foremek silikonowych do pieczenia babeczek. Wkładamy na noc do lodówki, by stwardniały, po czym możemy używać do masażu po kąpieli.

Małgorzata Brzezińska/(mtr), WP Kobieta

* Hirsutyzm, czyli gdy włosków jest za dużo*