Pamiętacie pielęgniarkę z "Daleko od noszy"? Magdalena Mazur wcale nie porzuciła aktorstwa

Dla wielu była kiedyś jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Fanów, którzy doceniali nie tylko jej talent aktorski, ale i urodę, nie brakowało. Popularność zdobyła dzięki rolom w filmach "Chłopaki nie płaczą" czy "Poranek kojota". Gros osób kojarzy ją jednak dzięki serialom "Daleko od noszy" czy "Pierwsza miłość".

Magdalena Mazur, a tak naprawdę Matysiewicz, grała rolę modelki w "Klanie" i zachwycała aktorskim talentem w filmie "Chłopaki nie płaczą". Odegrała rolę Weroniki, czyli dziewczyny Jarka Psikuty. Później jako pielęgniarka Magda w serialu "Daleko od noszy" dała się poznać jako zabawna, błyskotliwa osoba. Prowadziła także program erotyczny "Różowa landrynka" w Polsacie. W końcu całkiem zniknęła z show biznesu. Co po 20 latach robi Magdalena Mazur? Możecie się zaskoczyć.

Przez ostatnie lata o Magdalenie Mazur niewiele było słychać. Aktorka w tym roku skończyła 46 lat. Co dla niektórych może być szokujące, Mazur ciągle aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Prowadzi regularnie własny profil na Instagramie, gdzie często publikuje aktualne zdjęcia i informuje fanów o tym, co u niej słychać. Trzeba przyznać, że nie zmieniła się prawie wcale.

Okazuje się, że gwiazda serialu "Daleko od noszy" od 2021 roku spełnia się jako członkini kabaretu PanDemon, a więc nie porzuciła aktorstwa, jak sugerowano przez lata. 46-letnia Mazur musi dzięki nowemu zajęciu nieźle zarabiać, gdyż na jej oficjalnym profilu znaleźć można zdjęcie z wnętrza luksusowego Porsche.

Zastanawia jednak fakt, że ostatnio opublikowane na fanpage'u Kabaretu PanDemon zdjęcie z udziałem Mazur pojawiło się w kwietniu 2021 roku. Stoi ona na nim w żółtym kitlu, takim samym, w jakim grała w serialu "Daleko od noszy". Co ciekawe, sama przed laty stwierdziła, że jest aktorką jednej roli, bo właśnie z tą produkcją wciąż kojarzy się większości fanów. Czyżby pandemia koronawirusa pokrzyżowała jej plany i uniemożliwiła realizację dalszej kariery?