Plamy - uporczywy wróg ubrań

Plamy - uporczywy wróg ubrań

Plamy - uporczywy wróg ubrań
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
14.07.2017 08:38, aktualizacja: 14.07.2017 10:19

Dorośli czy dzieci, wszyscy mają ten sam problem: chwila nieuwagi i zniszczone jest nasze ulubione ubranie. Są tysiące substancji, które mogą je zaplamić oraz równie wiele domowych i nowoczesnych metod, którymi próbujemy usunąć uporczywe plamy. Przyjrzymy się im dzisiaj i poszukamy najskuteczniejszego rozwiązania. Czy da się je w ogóle usunąć?

Do najtrudniejszych przeciwników niewątpliwie należą kawa, wino i soki owocowe. Te dwa pierwsze płyny są tak uporczywe, że przebarwiają nawet szkliwo zębów. Tuż za nimi znajdziemy soki z traw, soki ciemnych owoców, smary i smołę, tusz oraz atrament, krew, pot, buraki, czerwoną kapustę, farby, czekoladę, tłuszcz, herbatę i inne plamiące na trwałe substancje. Ich usunięcie często graniczy z cudem, dlatego z pokolenia na pokolenia przekazywane są tzw. babcine sposoby na usunięcie plam.

Domowe sposoby na plamy

Każdy z nas ma swoją skuteczną i najlepszą metodę na niektóre zabrudzenia, postanowiliśmy więc zrobić swoiste kompendium wiedzy. Zacznijmy od kawy, ona z reguły pozostawia na materiale trwały ślad. Świeżą plamę należy posypać solą (wywabi część barwnika), wypłukać sól i następnie natrzeć plamę środkiem piorącym. Stare plamy można potraktować gliceryną ze spirytusem (niektórzy zamiast gliceryny wybiorą roztwór amoniaku) i doczyścić wodą utlenioną lub spłukać ciepłą wodą. Podobnie możemy postąpić w przypadku plam z herbaty.

Z kolei wino (zwłaszcza czerwone) wymaga natychmiastowego posypania plamy solą kuchenną, spłukania jej i natarcia zaplamionego miejsca sokiem z cytryny. Stare plamy z wina mogą zejść pod wpływem ciepłego spirytusu lub potraktowane przed praniem niskoprocentowym roztworem wody utlenionej. Ta sama zasada powinna się sprawdzić przy usuwaniu zabrudzeń z buraków ćwikłowych lub czerwonej kapusty.

Uporczywe plamy z trawy można najpierw zaprać płynem do mycia naczyń, pozostawić na 30 minut i uprać w możliwie wysokiej temperaturze z dodatkiem odplamiacza. Inny domowy sposób sugeruje najpierw natrzeć plamę spirytusem lub wódką (może być również benzyna), następnie sprać plamę gorącą wodą.

Wiosna i lato obfitują w plamy z soków owocowych, które mogą być zmorą piorących. Niekoniecznie tak musi być! Można zaprać je najpierw szarym mydłem w chłodnej wodzie, następnie wypłukać i doczyścić sokiem cytrynowym lub octem. Ale często stosuje się też najpierw moczenie w kwaśnym mleku, potem zaś pranie w gorącej wodzie. Zaschnięte plamy po owocach lub soku można spróbować usunąć nacierając je wódką. Po wstępnym usunięciu pozostałości wywabiamy wodą utlenioną z dodatkiem amoniaku. Niełatwo jest również usunąć plamy z krwi. Tu babcine metody sugerują wymoczenie w zimnej wodzie (możliwy dodatek soli), potem trzeba natrzeć brudne miejsce mieszaniną proszku do prania i czystego alkoholu.

Niezależnie od rodzaju plamy na koniec oczywiście należy wyprać ubranie w pralce. A dziś pralki coraz częściej pomagają w usuwaniu opornych plam poprzez zaawansowane technologie.

Dobra pralka usunie i trudne plamy

Bez dwóch zdań – niezmiernie ważna (o ile nie najważniejsza) w usuwaniu plam jest dobra pralka, wszak technologia wymyślona jest po to, by nam pomagać. Dlatego również producenci pralek prześcigają się w pomysłach na usprawnienie swoich urządzeń, wdrażając do nich m.in. systemy pomagające usuwać plamy i prać w niskich temperaturach.

Takim rozwiązaniem jest na przykład EcoBubble w pralkach Samsung. Funkcja pozwala (jeszcze przed rozpoczęciem prania) na wytworzenie aktywnej piany z wody, proszku i powietrza. Piana ta wtłaczana jest do wnętrza pralki przez perforację bębna, następnie wnika w ubrania, dzięki czemu zmiękcza i namacza ona zabrudzenia, przez co nawet uporczywe plamy spierają się lepiej. Do tego pranie może odbywać się w niskich temperaturach (poniżej 40°C), co pomaga zachować strukturę włókien w materiale i zapobiega jego niszczeniu. Zdolność ta jest szczególnie przydatna podczas prania tkanin wyjątkowo delikatnych, jak jedwab, len lub wełna. Praniu tych tkanin pomaga też wzorowany na strukturze diamentu kształt bębna, o zmniejszonych otworach odpływowych, przez co woda nie wypycha włókien ubrań przez otwory na zewnątrz.

Łącząc te dwie rzeczy – tradycyjne, domowe sposoby oraz zaawansowaną technologię – żadna plama nie powinna być nam straszna. Pamiętajmy jednak, żeby ostrożnie stosować proponowane rozwiązania i zawsze czytać symbole na metkach. W ten sposób nasze ubrania będą nie tylko czyste, ale dłużej zachowają swoje właściwości.

Partnerem artykułu jest Samsung