GwiazdyPrzemoc niejedno ma imię

Przemoc niejedno ma imię

Przemoc niejedno ma imię
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
05.12.2019 14:38, aktualizacja: 05.12.2019 15:05

Gdyby w jednym pokoju usiadły obok siebie trzy kobiety i odliczyły kolejno do trzech, to statystycznie ta ostatnia miałaby za sobą doświadczenie przemocy . Co gorsza, szansa, że podjęłaby próbę zgłoszenia tego przestępstwa byłaby nie większa niż 10% . Dane są zatrważające, ale czasami łatwo przejść obojętnie obok liczb. A przecież przemoc dotyczy kobiet, które na co dzień spotykamy w naszym otoczeniu. Joanna, Mariola, Milena, Karina, Kamila – to Ambasadorki Piękna Avon, które skreśliły przemoc w swoim życiu. Dziś dzielą się swoją mocą z innymi kobietami.

Pierwsze skojarzenie, które pod hasłem „przemoc” pojawia się w głowach wielu osób, to najprawdopodobniej bicie. Jednak przemoc niejedno ma imię – to nie tylko siniaki, ale też ograniczanie wolności, wydzielanie pieniędzy, czy wykorzystywanie psychiczne. Nie każda kobieta zdaje sobie z tego sprawę, dlatego tak ważne jest, by mieć obok siebie kogoś, kto potrafi rozpoznać niepokojące objawy i może pomóc.

Nie wiedziałam, że przemoc dotyczy również mnie. Nie zmieniłoby się nic, gdyby nie mój przyjaciel, który nakłaniał mnie, abym czytała mailowe informatory Avon i wskazywał na konkretne przypadki, które idealnie pasowały do mojej sytuacji. Kontakt z psychologiem i prawnikiem otworzył mi oczy. Przez 25 lat żyłam w przemocy psychicznej i ekonomicznej. Ze względu na dzieci i rodzinę męża, nie założyłam Niebieskiej Karty. Z jednej strony bałam się, a z drugiej chciałam się od niego uwolnić jak najszybciej. Nie mogłam tracić kolejnych lat. Dziś powoli wychodzę już na prostą i wiem też, że promowanie ważnych kampanii może pomóc innym osobom – mówi Joanna, która dołączyła do akcji "PrzeMOC wobec KOBIET. Skreśl niepotrzebne”.

Joanna, podobnie jak ponad 200 tysięcy Polek, rozwija się zawodowo jako Ambasadorka Piękna. W ramach tegorocznej odsłony kampanii Avon Kontra Przemoc wzięła udział w szkoleniach z ekspertkami Feminoteki w zakresie rozpoznawania przemocy i wspierania kobiet, które się z nią zetknęły. Dzięki temu, zarówno ona, jak i tysiące osób związanych z Avon w Polsce, gdy tylko zauważą niepokojące objawy wśród rodziny, znajomych lub klientek, będą potrafiły zareagować i udzielić natychmiastowej pomocy.

Walka z przemocą to jednak złożony problem. Kobiety wciąż wstydzą mówić się o swoich doświadczeniach, a zaledwie 60% pokrzywdzonych nie wierzy, że ich zgłoszenie zostanie potraktowane poważnie . Podobnie było w przypadku Marioli, która żyła w przekonaniu, że przemoc będzie towarzyszyć jej już zawsze. Przez 4 lata byłam ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej swojego partnera. Myślałam, że tak będzie wyglądać moje całe życie. Na szczęście poznałam wspaniałego mężczyznę, który dziś jest moim mężem. W trudnym momencie nie pozwolił mi się poddać! Stanęłam na nogi i powiedziałam dość! Teraz idę do przodu z podniesioną głową, mijając po drodze kolejne przeszkody, bo wiem, że mam ogromną moc.

Aby ułatwić kobietom wezwanie pomocy w trudnych sytuacjach, fundacja Feminoteka i firma Avon stworzyły pierwszą w Polsce przeciwprzemocową aplikację. Avon Alert umożliwia szybki kontakt z telefonem wsparcia Feminoteki, który zapewnia bezpłatną, profesjonalną pomoc ofiarom i świadkom wszelkich rodzajów przemocy (tel. 888-88-33-88, czynny od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-20.00). Aplikacja daje również możliwość dyskretnego wezwania pomocy w formie tekstowej. W aplikacji znajduje się także moduł edukacyjny, dzięki któremu można dowiedzieć się, co jest przemocą i jak sobie z nią radzić, oraz specjalny chat-bot, do którego można zwrócić się o pomoc 24 godziny na dobę.

Nowe technologie to jedno, jednak nie do przecenienia w doświadczeniu przemocy pozostaje wsparcie drugiej osoby, co podkreśla Milena. Byłam ofiarą przemocy przez wiele lat. Dzięki swojej mamie, która była dla mnie ogromnym oparciem udało mi się od tego uwolnić i zerwać z przeszłością. Wiem, jak ważna jest pomoc drugiej osoby. Wiem również, jak ważne jest to, by walczyć!

Choć do Mileny, która dziś sama jest już mamą, wsparcie przyszło od strony rodziny, to wśród Ambasadorek Piękna Avon są również takie osoby, które przemocy doświadczyły właśnie od najbliższych. W moim życiu było wiele cierpienia. W domu rodzinnym – przemoc psychiczna ze strony ojca alkoholika, w dorosłym życiu – przemoc fizyczna. Bałam się, ale ktoś kiedyś wyciągnął do mnie pomocna dłoń, pomógł przełamać strach, uświadomił. Teraz wiem, jak ważna jest rola świadka przemocy. Staram się nie być ślepa na krzywdę, bo doskonale rozumiem poczucie wsparcia bliskiej osoby – mówi Karina.

W historiach Ambasadorek Piękna Avon znajdziemy różne formy przemocy, różnych sprawców i różne impulsy, które pozwoliły kobietom skreślić przemoc w ich życiu. Łączy je jednak jedno – każda z nich, dzięki wsparciu z zewnątrz, znalazła w sobie moc, by pokonać przemoc. Dziś nie boją się już głośno mówić o swoich doświadczeniach.

Przeżyłam przemoc! To bolesne, choć wykrzyczane słowa. Doświadczyłam fizycznego oraz psychicznego rodzaju przemocy. Niestety wiele kobiet wciąż cierpi w milczeniu. Dlatego też swoją osobą staram się motywować inne osoby i dawać im siłę do walki z przemocą – mówi Kamila, Ambasadorka Piękna Avon.

Więcej informacji o kampanii "PrzeMOC wobec KOBIET. Skreśl niepotrzebne” można znaleźć na stronie avonkontraprzemoc.pl

Źródło artykułu:Materiał Partnera