ModaPrzymierzanie, dobieranie. Jak kupić szybko odpowiedni strój

Przymierzanie, dobieranie. Jak kupić szybko odpowiedni strój

Przymierzanie, dobieranie. Jak kupić szybko odpowiedni strój
Źródło zdjęć: © 123RF
11.05.2015 13:28, aktualizacja: 11.05.2015 13:45

Znalezienie tej idealnej i niepowtarzalnej sukienki, spódnicy czy kostiumu to nie lada wyzwanie. Poszukiwania trwają godzinami. Niestety rzadko udaje się kupić wymarzony strój przy okazji jednej wizyty w sklepie. Zazwyczaj jest to długa, droga, która trwa i trwa, wydaje się, że bez końca.

Znalezienie tej idealnej i niepowtarzalnej sukienki, spódnicy czy kostiumu to nie lada wyzwanie. Poszukiwania trwają godzinami. Niestety rzadko udaje się kupić wymarzony strój przy okazji jednej wizyty w sklepie. Zazwyczaj jest to długa, droga, która trwa i trwa, wydaje się, że bez końca.

Przymierzanie, dobieranie odpowiedniego kroju i koloru, to zajęcie na wiele godzin. Gdy jednak zaczyna już doskwierać zmęczenie, poziom desperacji rośnie, gotowe jesteśmy wybrać cokolwiek, aby w końcu coś kupić. A potem jesteśmy niezadowolone. Czy rzeczywiście musi być aż tak źle z naszymi wyborami ubrań. Czy może szukamy w nieodpowiedni sposób? Jak odnaleźć się w gąszczu wielu propozycji modowych?

- Tworzenie strojów z myślą o kobietach i dla kobiet to nie lada wyzwanie - mówi Halina Zawadzka, projektantka mody, założycielka marki Hexeline. - Każdy, nawet najdrobniejszy element kolekcji, powinien być doskonale przemyślanym dziełem, które daje kobiecie poczucie noszenia czegoś niezwykłego, nietuzinkowego i bardzo kobiecego. Zależy mi aby każda pani, która założy ubranie z mojej kolekcji czuła się elegancko, ale w tym dobrym pojęciu dobrego stylu i szyku, a nie wymuszonej sztywności.

- To co jest najważniejsze, to przymierzajmy, odwiedzajmy salony, traktujmy wypad w poszukiwaniu tego idealnego stroju jak wyzwanie. W profesjonalnym salonie znajdziecie osoby, które pomogą w dokonaniu tego właściwego wyboru i pokierują was we właściwym kierunku - radzi projektantka.

(gabi)/WP Kobieta

POLECAMY:

Źródło artykułu:WP Kobieta