Rodzaje pudrów i ich zastosowanie

Nie zastąpi arsenału kosmetyków, ale stanowi integralną część makijażu. Znakomicie sprawdzi się w swojej roli pod warunkiem, że zostanie użyty zgodnie z przeznaczeniem. I tu często pojawia się problem , ponieważ niemal każda marka posiada w swojej ofercie co najmniej kilka produktów o różnych konsystencjach i właściwościach. Wybór będzie łatwiejszy, jeśli dokładnie poznamy właściwości każdego z nich i zdecydujemy się na kosmetyk zgodny z naszymi oczekiwaniami.

Substytuty dzisiejszego pudru znane były już w starożytności, kiedy to kobiety wykazywały wyjątkową dbałość o swoją urodę. Wykorzystywały one takie produkty, jak mąka, mielony ryż, pył kruszonych pereł, jak również zgubne dla zdrowia mieszanki kredy i białego ołowiu. Podobne mikstury cieszyły się ogromną popularnością we Francji, w XVIII wieku. W czasach, kiedy woda uznawana była niezdrową, a wręcz wyniszczającą, puder cieszył się ogromną popularnością u obu płci.

Z jednej strony rozjaśnioną, wręcz wybieloną cerę uznawano za szalenie modną. Z drugiej kosmetyk służył do ukrywania brudu i niedoskonałości. Przy jednoczesnym braku higieny wierzono w jego nadzwyczajnie antybakteryjne właściwości. "Cudowny proszek" pokrywał nie tylko twarz i ciało, ale również misterne fryzury, czy nawet konstrukcje noszone w owych czasach na głowach.

Koniec XIX wieku to przełom w kosmetyce. Produkty do makijażu wcześniej przeznaczone dla wyższych sfer i kurtyzan, stały się osiągalne dla niższych grup społecznych. Początek XX wieku to pierwsze marki, reklamy i ambasadorki, od tego czasu popularność pudru niezmiennie rośnie w siłę bez względu na szerokość geograficzną. Zmienia się opakowanie, skład, właściwości i zastosowanie pudrów.

To najstarsza forma tego kosmetyku, od wieków znana kobietom na całym świecie. Swój renesans przeżył na początku XXI wieku. Puder sypki jest kosmetykiem wieńczącym wykonanie makijażu, niezbędnym w kufrze każdego wizażysty. Często określany jako transparentny bądź półtransparentny. Nałożony na podkład zmatowi skórę i przedłuży trwałość makijażu.

Aby uniknąć efektu maski, puder sypki należy nakładać dużym, gęstym pędzlem, w minimalnych ilościach. Najbezpieczniej będzie usunąć nadmiar kosmetyku osadzający się na końcówce włosia przez delikatne odciśnięcie pędzla na nadgarstku. Po tej czynności aplikujemy puder na skórę zgodnie z kierunkiem wzrostu włosków na twarzy.

Wbrew powszechnej opinii to, jakim pudrem utrwalimy podkład, ma znaczenie i nie służy do tego puder prasowany. Łączenie go z podkładem przyniesie efekt maski i „przemalowania” . Świetnie sprawdzi się za to jako samodzielny kosmetyk wyrównujący koloryt i matujący zdrową skórę bez widocznych przebarwień i niedoskonałości.

Puder w kamieniu jest mocno napigmentowany, dlatego niezwykle istotny jest dobór odcienia kompatybilnego z naszym typem urody.

W sytuacjach awaryjnych jest niezastąpiony, a do tego wygodny i poręczny. Proste opakowanie z gąbeczką warto nosić w podręcznej kosmetyczce zwłaszcza, jeśli planujemy spotkanie ze znajomymi zaraz po pracy. Przed poprawkami makijażu warto odświeżyć twarz, np. wodą termalną w sprayu, a nadmiar sebum usunąć przy pomocy bibułki matującej.

Jego nazwa może być nieco myląca, ponieważ w rzeczywistości odpowiednio zaaplikowany pełni funkcję podkładu. Ten rodzaj pudrów, jak nazwa wskazuje, składa się z minerałów, połączenia tzw. wypełniaczy (np. puder ryżowy, talk, mika), pigmentów i dodatków zwiększających przyczepność oraz mających dodatkowe właściwości pielęgnujące.

Puder mineralny jest polecany zwłaszcza dla alergików, którym nie służy nadmiar chemii w tradycyjnych kosmetykach oraz dla osób z cerą problematyczną, trądzikową. Starannie nałożony jest niemal niewidoczny na skórze, a dzięki zawartości takich składników jak np. łagodnie rozpraszająca światło mika optycznie wygładza jej strukturę. Tym samym jest również polecany dla cery dojrzałej.

Sypkie minerały nakładamy na nawilżoną, równomiernie osuszoną cerę, najlepiej grubym, bardzo gęstym pędzlem typu kabuki. Wielu producentów oferuje narzędzia szczególnie dostosowane do aplikacji tego typu kosmetyków.

W latach 90. był nie lada gratką i absolutnym must have amatorek makijażu. W tej chwili, z racji ogromnej konkurencji wszelakich nowinek pojawiających się na rynku, jego gwiazda nieco zbladła. Wciąż jednak posiada rzesze wiernych fanek. Kolorowe kulki występują najczęściej w dwóch wariantach kolorystycznych.

Pierwszy złożony z różnokolorowych kulek, najczęściej o różowym, beżowym, fioletowym i żółtym zabarwieniu, ma rozświetlić i ożywić naszą skórę oraz nadać makijażowi lekkie, świeże wykończenie. Zadaniem drugiego, na który składają się kulki w odcieniach beżów, brązów i złota, jest efekt skóry delikatnie muśniętej słońcem.

Przy jego pomocy możemy też naszą twarz subtelnie wymodelować. Pudry w kulkach mają tę zaletę, że mozaika kolorów daje bardzo dyskretny rezultat, idealny dla dopiero rozpoczynających swoją przygodę z makijażem. Są też niezwykle wydajne.

Często na pierwszy rzut oka przypomina klasyczny puder prasowany, dzielą je jednak zasadnicze różnice. Ten pierwszy nie ma właściwości korygujących i jest mocniej napigmentowany. Występuje również w postaci wielobarwnych terakot. Stosujemy go na całą twarz lub punktowo: na nos, czoło i policzki, aby nadać skórze efekt naturalnej opalenizny. Brązerem optycznie wyszczuplimy twarz, złagodzimy rysy, wymodelujemy nos, a nawet podkreślimy biust.

Rozświetlający puder brązujący, zawierający mikrodrobinki odbijające światło sprawdzi się szczególnie latem i wieczorem, w sztucznym oświetleniu. Z jego pomocą skóra nabierze zdrowego koloru i blasku. Nakładamy go szczególnie na szyję, dekolt i ramiona. Na twarzy stosujemy go oszczędnie, podkreślając strategiczne miejsca: policzki i skronie.

Coraz częściej producenci oferują nam kosmetyki wielofunkcyjne, które są idealnym rozwiązaniem dla kobiet, które na poranny makijaż mogą poświęcić zaledwie kilka minut. Pudry typu wet&dry nakładane zwilżoną gąbeczką zwiększają swoje właściwości kryjące i świetnie sprawdzą się w roli podkładu. Taki makijaż może wymagać drobnych poprawek w ciągu dnia, dlatego warto kosmetyk nosić przy sobie. Puder z dodatkiem podkładu jest mocno napigmentowany i można stosować go dwojako: nakładany za pomocą gąbeczki wyrówna koloryt i będzie stanowił doskonałą bazę makijażu, aplikowany pędzlem zmatowi skórę i miękko złagodzi przejścia kolorów przy konturowaniu twarzy.

Marta Rogowska/(mtr), WP Kobieta

* Wyzwanie dla pięknej cery: 2 dni bez makijażu*

* “No poo” – kobiety przestają myć włosy*

* Makijaż na wiosnę 2015*