Sara Boruc pochwaliła się metamorfozą. "Najlepsze cięcie"

Sara Boruc spełnia się jako projektantka mody, a ubrania z jej kolekcji noszą najsłynniejsze celebrytki na świecie. Prywatne jest żoną Artura Boruca, byłego bramkarza reprezentacji Polski. Niedawno Sara Boruc zaskoczyła ogromną metamorfozą.

Sara Boruc jest znaną polską projektantką mody, która prowadzi luksusową markę The Mannei. Jej ubrania noszą takie celebrytki jak Kendall Jenner czy Hailey Bieber. Żona Artura Boruca jest uznawana za jedną z najlepiej ubranych WAGs i ma spore grono fanek oraz fanów, którzy śledzą jej poczynania. Ona sama chętnie chwali się stylizacjami na Instagramie, na którym zgromadziła ponad 485 tysięcy użytkowników.

Sara Boruc przez dłuższy czas zachwycała krótszą fryzurą. Już w 2015 roku obcięła włosy na bardzo modnego dłuższego boba, co spotkało się z zachwytem fanek, które porównywały ją do Kardashianek. Od tamtej pory była wierna takiej długości włosów. Aż do teraz – niedawno projektantka postanowiła przedłużyć je w jednym ze znanych salonów fryzjerskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Efektem postanowiła pochwalić się w mediach społecznościowych. Opublikowała zdjęcie na swoim InstaStories. "Dłużej i powrót do natury. Najlepsze cięcie" - napisała na zamieszczonej fotografii, na której widać znaczną metamorfozę projektantki.

Czytaj także: Sara Boruc powiedziała, co myśli na temat "polskich Beckhamów". Małgorzata Rozenek chyba nie będzie zadowolona

Boruc niedawno wypowiedziała się na temat innych żon polskich piłkarzy. W wywiadzie dla Pudelka ujawniła, co sądzi na temat stylu Anny Lewandowskiej. - To jest kwestia gustu i personalnego stylu. Nie lubię oceniać takich rzeczy. Natomiast dobrze, że Ania zainwestowała w stylistę, bo to na pewno jej pomogło i przez to widać progres na tym polu - podkreśliła projektantka.

Zabrała też głos na temat znajomości z Mariną Łuczenko, żoną Wojciecha Szczęsnego, z którą zakończyła relację. Podkreśliła, że nie widzi szansy na jej naprawę. - Nie jestem zwolenniczką powrotów do przyjaźni. Jeśli z kimś się przyjaźni i to się zepsuje, to nie ma czegoś takiego jak druga szansa - zaznaczyła Boruc.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl