Sezon w kratkę
Szarości? Tak, oczywiście! Cętki? Na pewno! Torby w rozmiarze XXL? Jasne! Ale, ale! Nie można przecież zapomnieć o kratce. Nieśmiertelna krata gościła niemal na wszystkich wybiegach sezonu Jesień/Zima 2006-2007.
Szarości? Tak, oczywiście! Cętki? Na pewno! Torby w rozmiarze XXL? Jasne! Ale, ale! Nie można przecież zapomnieć o kratce. Ten charakterystyczny deseń tkaniny to nic więcej jak krzyżujące się ze sobą pod kątem prostym różnokolorowe paski i prążki. Nieśmiertelna krata, wymyślona ponoć przez Celtów, gościła niemal na wszystkich wybiegach sezonu Jesień/Zima 2006-2007.
Kraty, kratki i krateczki, małe, duże, kolorowe, bure, na kaszkietach, spodniach, parasolach, balerinach, płaszczach, torebkach, żakietach, jednym słowem wszędzie. I wszystko jedno czy są to kratki inspirowane tradycyjnym szkockim kiltem, czy podobne do tych noszonych w erze grunge przez liderów grup muzycznych Nirvana lub też Soundgarden. Po prostu je noś.
Jak dobrze wyglądać w kratce? Osoby szczupłe mogą wybrać duże i wyraziste wzory, dla puszystych zaleca się raczej drobniejszy deseń. Ważne, by nie przesadzić z ilością kraciastej odzieży na sobie. Zapinany na guziki płaszcz, lub też obecnie bardzo na czasie, krótki dopasowany żakiecik, w zupełności wystarczą by wyglądać supermodnie. Zgrabnie skrojone rybaczki będą się świetnie komponowały z innym hitem tego sezonu – oficerkami, a wełniana spódnica w kratę miękko otuli twoje nogi podczas pierwszych jesiennych chłodów. Zwolenniczki klasyki sięgną oczywiście po kratkę Burberry. Słynny beżowo-czarno-czerwono-biały wzór jest znakiem towarowym firmy już od ponad 80 lat!
Warto mieć w swojej szafie coś w kratę, ten wzór się nie starzeje, a do mody powraca niczym bumerang. Jeśli nie marynarka, to może rękawiczki lub przynajmniej wdzianko dla Twego czworonożnego pupila?!