Łączenie ubrań jest prawdziwą sztuką. Czasem osiągamy efekt zupełnie odwrotny do zamierzonego. Wydaje nam się, że coś idealnie będzie się ze sobą komponować, a okazuje się wielką stylizacyjną pomyłką. Zdarza się też tak, że dwie rzeczy, które pozornie do siebie nie pasuję, stworzą zapierający dech w piersiach duet.
Rodzime gwiazdy także walczą z niewygodnymi miksami, na siłę łącząc oryginalne pomysły. W niektórych przypadkach jednak lepiej byłoby, gdyby z jednego z elementów zrezygnowały.
Łączenie ubrań jest prawdziwą sztuką. Czasem osiągamy efekt zupełnie odwrotny do zamierzonego. Wydaje nam się, że coś idealnie będzie się ze sobą komponować, a okazuje się wielką stylizacyjną pomyłką. Zdarza się też tak, że dwie rzeczy, które pozornie do siebie nie pasuję, stworzą zapierający dech w piersiach duet.
Rodzime gwiazdy także walczą z niewygodnymi miksami, na siłę łącząc oryginalne pomysły. W niektórych przypadkach jednak lepiej byłoby, gdyby z jednego z elementów zrezygnowały.
Wprawdzie to tylko próba, ale Barbara, jako początkująca celebrytka, musi zacząć zdawać sobie sprawę, że jej stylizacje pojawią się na zdjęciach i zostaną odpowiednio skomentowane. Niezupełnie rozumiemy ten wybór, zwłaszcza w ciągu czerwcowego, letniego dnia.
Grube, ciemne rajstopy gryzą się nie tylko z porą roku, ale i zabudowaną jesienną sukienką. Najbardziej fatalnym elementem w tym zestawie były białe szpilki. Takie buty wymagają naprawdę szczególnej oprawy i nie ma mowy, by sprawdziły się z ciężkim, kontrastującym materiałem.
Tekst: pat/ep/kobieta.wp.pl
Katarzyna Skrzynecka
Katarzyna ma tendencję do przesadnej dbałości o kolorystykę swoich stylizacji. Pod kolor dobiera nie tylko własne ubrania, ale to, w czym pojawia się jej mąż. Na pewno nie można tego nazwać wpadką lub niedopatrzeniem, bo wybór takich zestawów zajmuje sporo czasu i przemyśleń.
Tym razem jednak nie monotonia barw przykuła naszą uwagę, a przebranie za nastolatkę. Skrzynecka jest dojrzałą kobietą, świadomą swojego seksapilu, zupełnie więc nie rozumiemy połączenia rodem z gimnazjum. Całokształtu dopełniła dość infantylna fryzurka.
Agnieszka Włodarczyk
Skórzane spodnie i legginsy są bardzo seksowne, pod warunkiem, że podkreślają kobiece atuty. W przypadku tak opinającego materiału, są to krągłości i zgrabne nogi. Agnieszka postanowiła jednak całkowicie pozbawić swój strój tych właściwości.
Długa góra, która przypomina szlafrok uwydatniła tylko mało estetyczne marszczenia. Spodnie o wiele lepiej wyglądałyby w duecie ze zwykłym białym tank-topem.
Dominika Gawęda
Jeśli ma się tak doskonałą figurę, jak Dominika, nie powinno się jej zniekształcać przez nieodpowiedni strój. Gawęda chciała wyglądać bardzo seksownie i prawie jej się udało. Odważna góra bardziej pasowałaby do spódnicy o zupełnie innym kroju.
Rozkloszowany dół noszony wysoko prezentuje się odrobinę komiczne. Nie tylko zamienia kobietę w dziewczynkę, ale niepotrzebnie poszerza gwiazdę w pasie i biodrach. A szkoda, bo piosenkarka naprawdę ma się czym pochwalić i nie potrzebuje do tego przerysowanych kombinacji.
Iwona Węgrowska
Iwona węgrowska zaskakuje nas pomysłowością. Jeśli nie przesadza z odsłanianiem ciała, otula je dziwnymi materiałami. Każdy z elementów tego stroju nadawałby się w zestawie z czymś innym. Połączone w całość przypominają ubranie stworzone z worka na śmieci.
Oczywiście efekt został osiągnięty. W końcu o celebrytce się mówi, a przecież o to chodzi w showbiznesie.
Doda
Po wielu pięknych sesjach w kolorowych magazynach, występach na czerwonych dywanach w strojach najlepszych projektantów i odwiedzinach programów telewizyjnych w naprawdę klasycznych stylizacjach, Doda wróciła do korzeni. Podczas premiery własnego DVD bardzo zależało jej na zwróceniu na siebie uwagi.
A szkoda, bo Dorota wielokrotnie udowodniła, że wcale nie musi pokazywać pupy i zupełnie gdzie indziej można było dostrzec jej piękno. Nie mamy nic przeciwko mieszaniu stylu sportowego z eleganckim, ale bardziej przyzwoity dół byłby lepszym rozwiązaniem.
Zofia Ślotała
Militarne inspiracje są w modzie, tak samo jak kwiatowe trendy. Łączenie jednak jednego z drugim w taki sposób, jak zrobiła to Zosia nie jest strzałem w dziesiątkę. Celebrytka zna się jednak na modzie i ma tak dużo odwagi, by eksperymentować z deseniami. Czasem jednak przesada w stronę oryginalności nie wychodzi na dobre.
Strój Ślotały wyglądał, jakby się zwyczajnie pomyliła i zabrała nie tę kurtkę, którą planowała. A chyba nie o takie wrażenie chodzi popularnym stylistkom.
Joanna Horodyńska
Temat wyczucia mody Joanny Horodyńskiej poruszany jest już od lat. Wiadomo, że to królowa trendów, która na dziełach projektantów zna się jak mało kto. Zawsze decyduje się na najbardziej oryginale stroje, choć jej wybory są często niezrozumiałe.
W przypadku tej celebrytki nie możemy pozbyć się wrażenia, że łatwo można dać się ponieść pogoni za metkami, zapominając o tym, w czym po prostu wygląda się dobrze. O połączeniu dresowego kompletu ze spiczastymi szpilkami nie będziemy dyskutować. Wydaje nam się jednak, że jeden element z tego kompletu zupełnie by wystarczył.