Znajdź swoją supernianię!

Znajdź swoją supernianię!

Znajdź swoją supernianię!
29.01.2008 09:54, aktualizacja: 30.05.2010 20:20

Znalezienie dobrej niani zabiera zwykle sporo czasu i wysiłku. Jednak, gdy w końcu trafimy na dobrą opiekunkę, okaże się, że gra była warta świeczki. Gdzie i jak szukać?

Znalezienie dobrej niani zabiera zwykle sporo czasu i wysiłku. Jednak, gdy w końcu trafimy na dobrą opiekunkę, okaże się, że gra była warta świeczki. Gdzie i jak szukać?

Chyba najlepszym rozwiązaniem jest zwrócenie się do agencji opiekunek, niestety tego typu pośrednictwo jest dość drogie a pensja, której żądają nianie z agencji, często przewyższa zarobki jednego z rodziców. Innym dobrym wyjściem, jest poszukanie wśród znajomych – może ktoś wysyła dziecko do przedszkola, rezygnując z opiekunki, może ktoś zna osobę szukającą pracy i nadającą się do zajmowania się dziećmi? Rozpoczynając poszukiwania, czy to zdając się na agencję lub przyjaciół, czy szukając na własną rękę (np. przez ogłoszenie), musisz sprecyzować swoje oczekiwania wobec przyszłej niani. Czy chciałabyś, by zajmowała się wyłącznie dzieckiem, czy też może oczekiwałabyś od niej również wykonywania drobnych prac domowych takich, jak zmycie naczyń, zrobienie zakupów, wyprasowanie ubranek malucha, ugotowanie obiadu? Nie możesz dopuścić do sytuacji, w której o dodatkowych obowiązkach opiekunka dowiaduje się dopiero w pierwszym dniu pracy.

Zwróć uwagę na to, czy opiekunka jest schludna – nie chciałabyś przecież, by Twoim dzieckiem zajmował się flejtuch. Bądź, co bądź, niania ma ogromny wpływ na wychowanie dziecka. Dowiedz się, czy niania miała wcześniej kontakt z dziećmi – przy zajmowaniu się maluchami ważne jest doświadczenie. Tylko osoby, które nigdy tego nie robiły, uważają, że to nic trudnego. Sprawdź referencje, jeśli kandydatka na opiekunkę takie przedstawi. Nie wstydź się zadzwonić pod wskazany numer telefonu i zadać kilka pytań. Nie ma nic złego w tym, że chcesz być pewna, że osoba, z którą zostawiasz swoje dziecko i swój dobytek, jest godna zaufania.

Pamiętaj, że opieka nad dzieckiem nie polega wyłącznie na jego przewinięciu, nakarmieniu i zabraniu na spacer. Z dzieckiem trzeba się bawić, rozmawiać, stymulować jego rozwój intelektualno-emocjonalny. Upewnij się, że niania zdaje sobie z tego sprawę. Zwróć uwagę na to, jak maluch reaguje na osobę, która ma zostać jego opiekunką. Wybór powinni zaakceptować zarówno rodzice, jak i dziecko. Oczywiście, kiedy mówimy o kilkumiesięcznym bobasie, trudno cokolwiek wywnioskować z jego zachowania. Jeśli jednak dziecko jest starsze, często łatwo się domyślić, czy polubiło swoją przyszłą nianię. Szukając odpowiedniej kandydatki warto zadać kilka ważnych pytań.

Jakie ma Pani kwalifikacje do zajmowania się dzieckiem?
Nie musi być to osoba z wykształceniem pedagogicznym, ale nie możemy zatrudnić kogoś niekompetentnego. Może pani, która ubiega się o to stanowisko, odchowała własne potomstwo? Może zajmuje się opieką nad dziećmi od dłuższego czasu i ma w tej dziedzinie doświadczenie? A może jest młoda, ale studiuje zaocznie pedagogikę i jest jak najbardziej predestynowana do zajmowania się Twoją pociechą?
Ile ma Pani lat? Osobie zbyt leciwej może brakować energii, a za młodej – doświadczenia. Oczywiście może się zdarzyć, że trafimy na dziewczynę, która pomagała mamie zajmować się młodszym rodzeństwem i jej wiedza na temat dzieci jest większa od Twojej, albo na emerytkę, która swoim wigorem mogłaby obdzielić wszystkich wokoło. Dlatego każdą kandydaturę należy rozpatrywać indywidualnie. Niemniej, wiek zwykle jest jednak pewnym wyznacznikiem tego, czy dana osoba nadaje się do opieki nad dzieckiem, czy nie.

Jak długo mogłaby Pani zajmować się moim dzieckiem? Maluchy przyzwyczajają się dość szybko do ludzi ze swojego otoczenia i każda zmiana jest dla nich zwykle bardzo stresująca. Dlatego, jeśli okaże się, że osoba, z którą rozmawiasz myśli zaledwie o pracy przez kilku miesięcy, zastanów się poważnie, czy chcesz fundować swemu dziecku taką nerwówkę.
Czy Pani pali?Nie zatrudniaj palaczki. Co z tego, że kiedy jest w miarę ciepło pali na balkonie – jak przyjdą chłody może zacznie robić to w mieszkaniu? Chyba nie chcesz, by kurzyła nad wózkiem Twojego dziecka wyprowadzając je na spacer, żeby śpioszki Twojego berbecia przesiąkły zapachem tytoniu?
Jaki jest stan Pani zdrowia?
Osoba o wątłym zdrowiu nie jest dobrym kandydatem na opiekunkę. Zatrudniacie ją przecież po ty, byście oboje mogli pracować, a nie po to, by któreś z Was cały czas brało zwolnienie, by zostać w domu, bo niania znów jest chora. Poza tym osoby chorowite są zwykle osłabione, a do opieki nad dzieckiem potrzebne jest trochę siły. Dziecko rośnie, robi się coraz cięższe, a przecież czasem trzeba będzie je wziąć na ręce. No i nie można ciągle liczyć na to, że ktoś z sąsiadów wniesie wózek na drugie piętro.

Zanim podejmiesz ostateczną decyzję… dobrze jest zobaczyć opiekunkę w akcji. W tym celu powinna zacząć przychodzić do dziecka jeszcze pod Twoją obecność. Będziesz mogła zobaczyć, jak sobie radzi z maluchem, a on będzie miał czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji.

Źródło artykułu:WP Kobieta