Znalazła nadajnik GPS pod swoim autem. "Realne zagrożenie"
Dziennikarka Polsatu Katarzyna Zdanowicz przeżyła prawdziwy koszmar. Na Instagramie ujawniła, że padła ofiarą stalkera. "GPS podłożony pod moje auto. Ktoś podszywający się pod mojego syna. Telefon do miejsc, gdzie mogłabym być. Ktoś, kto odwiedził moją mamę, bo zdobył jej adres" - ujawniła.
Katarzyna Zdanowicz, znana dziennikarka i prezenterka telewizyjna związana z Polsatem, podzieliła się w mediach społecznościowych osobistym i bolesnym doświadczeniem. Jej poruszający wpis na Instagramie był odpowiedzią na rozmowę z gościnią podcastu, w której pojawił się temat stalkingu – zjawiska, które dotyka coraz więcej osób, także publicznych. Zdanowicz przyznała, że sama była ofiarą prześladowcy, a skutki tej traumy wciąż są żywe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman nie przejmuje się komentarzami na temat swojej sylwetki. Tłumaczy, dlaczego
Katarzyna Zdanowicz o stalkerze: "To nie efekt uboczny popularności"
Katarzyna Zdanowicz od lat obecna jest w polskich mediach – znana m.in. z prowadzenia serwisów informacyjnych i programów publicystycznych. W swojej karierze zawsze starała się trzymać równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, chroniąc swoją rodzinę i bliskich. Jednak nawet dyskrecja nie uchroniła jej przed traumatycznymi doświadczeniami związanymi z natarczywym stalkerem.
Jak opisała we wpisie, niepokojące incydenty trwały przez pewien czas i miały poważny charakter. Ktoś umieścił urządzenie GPS pod jej samochodem, próbował podszyć się pod jej dziecko, wykonywał telefony do miejsc, w których mogła przebywać, a nawet dotarł do jej matki. Zdanowicz wyraźnie zaznaczyła, że tego rodzaju działania nie mogą być usprawiedliwiane faktem, że jest osobą publiczną.
"Słuchałam tego i pomyślałam: znam to. GPS podłożony pod moje auto. Ktoś podszywający się pod mojego syna. Telefon do miejsc, gdzie mogłabym być. Ktoś, kto odwiedził moją mamę, bo zdobył jej adres. (...) To realne zagrożenie – psychiczne, emocjonalne, fizyczne. I choć nie pokazuję, gdzie jestem, o której i z kim – ktoś i tak przekracza granice" – napisała.
Aria Martelle: groźby, śledzenie i brak realnej pomocy
Gościnią wspomnianego odcinka podcastu Katarzyny Zdanowicz była Aria Martelle – wokalistka, aktorka seriali młodzieżowych i twórczyni internetowa. W swojej wypowiedzi również poruszyła temat stalkingu, z którym zmagała się przez około półtora roku. Jej prześladowca, mężczyzna cierpiący na schizofrenię paranoidalną, wysyłał jej wiadomości o treściach seksualnych i przemocowych, groził śmiercią oraz podejmował próby fizycznego kontaktu.
Z relacji Arii wynika, że mężczyzna poznał jej miejsce zamieszkania, a raz nawet czekał na nią przed restauracją, trzymając bukiet czerwonych róż i wyznając jej miłość. Choć kobieta natychmiast powiadomiła policję, interwencja nie zakończyła się zatrzymaniem. Prześladowca otrzymał jedynie pouczenie i został zwolniony. Mimo zakazu zbliżania się nadal łamał prawo.
Artystka przyznała, że w pewnym momencie nie czuła się bezpiecznie nawet we własnym domu, a świadomość, że ktoś mógł ją śledzić, pozostawiła w niej trwały ślad. To właśnie ten lęk, o którym mówiła Aria, skłonił Katarzynę Zdanowicz do podzielenia się swoim doświadczeniem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.