Blisko ludziFantazje erotyczne

Fantazje erotyczne

Fantazje erotyczne są odbiciem osobowości kobiety ale także lustrem stereotypów, tabu i mitów, z którymi zetknęła się w swoim życiu. Seks często chowany był w najciemniejszym kącie naszej świadomości, a marzenia erotyczne uznawane za zdradę i grzech. Kiedy przypadkiem przyśni się nam erotyczna scena, w której kochamy się z rycerzem w zbroi, rano ze wstydu nie możemy spojrzeć mężowi w oczy!

Fantazje erotyczne

16.03.2006 | aktual.: 27.06.2010 12:35

Fantazje erotyczne są odbiciem osobowości kobiety ale także lustrem stereotypów, tabu i mitów, z którymi zetknęła się w swoim życiu. Seks często chowany był w najciemniejszym kącie naszej świadomości, a marzenia erotyczne uznawane za zdradę i grzech. Kiedy przypadkiem przyśni się nam erotyczna scena, w której kochamy się z rycerzem w zbroi, rano ze wstydu nie możemy spojrzeć mężowi w oczy!

Wpływ na życie seksualne kobiet ma nawet historia! Co różni nas od Francuzek i Amerykanek? Przeciętna Polka od dziecka jest przekonywana, że seks jest grzechem, przykrym obowiązkiem, z którym wiąże się wyłącznie smutek i cierpienie.
Kochankami Polek od wieków byli bohaterowie, których bardziej obchodziły losy Ojczyzny niż doznania kobiety dzielącej z nim łoże. Francuzki są poważne w życiu i wesołe w łóżku, my zaś odwrotnie - seks traktujemy ze śmiertelną powagą.

Jaki stąd wniosek?
Wyjaw mi swoje erotyczne fantazje, a powiem ci, z jakiego kraju pochodzisz. Oto przykłady. Francuski model rodziny od wieków był patriarchalny. Kobieta była zdominowana przez mężczyznę, który chciał mieć kochankę piękną i elegancką. Uwielbiał koronkową bieliznę, doskonałe perfumy. Kobiety zaś pozwalały się adorować, obsypywać podarunkami. Godziły się, że muszą za to zapłacić uległością. Nawet w swych erotycznych fantazjach chyliły czoła przed wyższością partnera, uznając ją bez zastrzeżeń! Kultura i seksualizm francuski wyróżnia się jedną, niezwykłą cechą - uznaje wyższość artystów, geniuszy nad resztą społeczeństwa. Oni także kochali inaczej. Homoseksualizm nie stanowił nigdy tabu. Społeczeństwo nie obruszało się na związki genialnej pisarki Collette zarówno z mężczyznami, jak i kobietami. Jej było wolno wszystko. Kultura i historia przekazywane z pokolenia na pokolenie - ma wpływ na mentalność współczesnych Francuzek. Dzisiaj marzą one o wielu kochankach. Według naukowców świadczy to nie o wrodzonej
skłonności do zdrad, ale o tym, by po wiekach dominacji mężczyzn "wydrzeć" im to, co uważają za najlepsze w seksie - cudowny orgazm. Co dziwniejsze - w swych fantazjach nadal są uległe wobec całych rzesz wyimaginowanych kochanków. Uważają, że to najlepszy sposób na osiągnięcie celu!

A jakie są Amerykanki?

Surowe i purytańskie wychowanie krępowało dziewczęce ciała i umysły. Chyba, ze zdołały uciec na Dziki Zachód, gdzie kwitła obyczajowa swoboda. Współczesne Amerykanki, te znane nam z okładek kolorowych pism, są wprawdzie roznegliżowane, ale jakby pozbawione osobowości. Wszystkie takie same: doskonałe, czyste, wyprane z własnych pragnień, ucieleśnienie męskich tęsknot. Trudno wręcz uwierzyć pocą się, podlegają prawom fizjologii. Przez wieki traktowane jak przedmiot cudzego pożądania dzisiejsze Amerykanki w swych erotycznych fantazjach widzą mężczyznę tylko jako przedmiot. Mszczą się na nich, wyobrażając sobie wyrafinowany seks z inną kobietą.

Fantazjują również, że w dniu ślubu wszyscy weselni goście znajdują się w jej łóżku. Wszyscy, oprócz męża... To rodzaj panieńskiego wieczoru, pożegnanie z wolnością, chociaż amerykańscy badacze twierdzą, że to raczej zapowiedź zdrad i wybujałego życia erotycznego. Amerykanki chcą postawić na swoim, buntują się, biorą odwet za lata podporządkowania.

Polki są inne
Nasza historia seksualizmu jest zupełnie odmienna. Seks zawsze chowany był w najciemniejszym kącie świadomości. Był obowiązkiem i grzechem. A historia zafundowała nam wyjątkowy typ mężczyzny. Nigdy nie był dobrym kochankiem. Uważał, że wystarczy jego poświęcenie dla SPRAWY. Uznawał kobietę za rodzaj nagrody, wojennego łupu zdobytego w walce. Polki zaś godziły się z tym. Oddawały swoje ciała bohaterom, a czasem wychodziły za mąż, by ratować polską ziemię. Trudno więc oczekiwać, że będą przeżywały erotyczne uniesienia sypiając z niekochanym mężczyzną. Kobieta w naszym kraju traktowana była jako narzędzie rozpusty dlatego uprawiamy seks z poczuciem winy. Nie umiemy o nim mówić ani fantazjować. Kiedy przypadkiem przyśni się nam erotyczna scena, w której gwałci nas rycerz w zbroi, rano ze wstydu nie możemy spojrzeć mężowi w oczy!

O czym marzymy!
O tym, że gwałci nas nieznajomy mężczyzna. To najczęstrze marzenia polskiej kobiety. Dzięki temu przerzucają na niego winę za rozkosz, za erotyczne przeżycia. Wyobrażają sobie również, że kochają się na oczach tłumu, który je oklaskuje. W tej fantazji również wyraźnie widać tłumione poczucie winy. Polki pragną, by ich seksualność wreszcie została zaakceptowana. Przez wieki wpajano nam, że porządna kobieta nie odczuwa seksualnej przyjemności. Dlatego dziś trudno nam uwierzyć, że seksualne fantazjowanie jest normalnym elementem naszego życia erotycznego. Nie bójmy się marzyć!

Maria Magdalena Wolanin

Komentarze (0)