Ma dosyć. "Kobiety szukają często Apollo"

Mikołaj Roznerski jest jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce. Widzom jest najlepiej znany z ról w produkcjach, takich jak "Porady na zdrady", "Jak poślubić milionera?" czy "M jak miłość". W ostatniej rozmowie z "Dzień Dobry TVN" poruszył temat tzw. kultu piękna. Otwarcie skrytykował to, co dzieje się w mediach społecznościowych.

Mikołaj Roznerski jest obserwowany na Instagramie przez ponad 600 tys. osób. W wywiadzie dla dziendobry.tvn.pl przyznał, że jego zdaniem sztucznie wykreowany świat w social mediach może wyrządzać wiele szkód.

- Social media pokazują wizerunek, do którego ludzie dążą, a nie da się osiągnąć tego, bo jest mnóstwo filtrów i przerobionych zdjęć. To iluzja. Sam tego nie robię, moje social media są naturalne. Ja sam mam oponki i je bardzo kocham - powiedział.

- Kobiety w aplikacjach randkowych też szukają często Apollo. Ale mężczyźni też są wzrokowcami i szukają ideału. Ja jestem po 40-tce, czuję się dobrze ze sobą, lubię o siebie dbać - podkreślił.

- Nie popadłem w obsesję na punkcie własnego wyglądu, ale jako nastolatek wpadłem w zaburzenia odżywiania przez traumatyczną sytuację, którą tak odreagowałem - wyjawił Roznerski w tej samej rozmowie.

Aktor zmagał się swego czasu z anoreksją. Choroba zaczęła się w trudnym okresie jego życia, gdy był nastolatkiem, a jego rodzice się rozwiedli. Próbując zwrócić na siebie uwagę, zaczął ograniczać jedzenie. Wylądował na rok w szpitalu psychiatrycznym.

- Byłem już przeraźliwie chudy, ważyłem 42 kg. Zemdlałem i trafiłem do szpitala. Spędziłem tak ponad rok, wbrew pozorom leczenie jest trudne i długotrwałe. Musiałem nauczyć się jeść i przestać bać się, że przytyję - mówił kiedyś w "Dzień Dobry TVN".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.