Ma 21 lat i adoptowała dziecko. "Dlaczego nie urodziła własnego?"
Millie Bobby Brown i Jake Bongiovi ogłosili, że ich rodzina się powiększyła - para adoptowała córkę. Informacja szybko stała się przedmiotem licznych dyskusji i spekulacji. Jak fani młodej gwiazdy oceniają tę decyzję?
Millie Bobby Brown, znana z roli Jedenastki w serialu "Stranger Things" oraz jej mąż Jake Bongiovi, syn Jona Bon Joviego, ogłosili, że adoptowali dziecko. Informacja pojawiła się w mediach społecznościowych i szybko obiegła internet, wywołując szeroki odzew - zarówno ze strony fanów, jak i mediów. Aktorka ma 21 lat, a jej mąż 23, co u niektórych budzi wątpliwości, czy młodzi rodzice są w pełni świadomi odpowiedzialności, jaką podjęli.
"Tego lata poprzez adopcję powitaliśmy naszą słodką córeczkę. Jesteśmy niezwykle podekscytowani, by rozpocząć ten piękny rozdział rodzicielstwa w spokoju i prywatności" - przekazali w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Olga Kalicka mówi o macierzyństwie. Jak jej syn reaguje na to, że ktoś chce z nią zdjęcie? „Mamo, a co to jest ta Rodzinka.pl?”
Wkrótce po ogłoszeniu adopcji Millie Bobby Brown i Jake Bongiovi zostali sfotografowani podczas spaceru w Hamptons - jednej z najbardziej ekskluzywnych dzielnic Nowego Jorku. Spacerowali z dziecięcym wózkiem. Małżeństwo, które pobrało się w maju ubiegłego roku podczas prywatnej ceremonii, nie ujawniło dotąd imienia adoptowanej dziewczynki.
W jednym z odcinków podcastu "Smartless", który ukazał się w marcu 2025 roku, Millie Bobby Brown otwarcie opowiadała o swoim marzeniu, by wcześnie zostać mamą. Aktorka przyznała, że inspiracją była dla niej własna rodzina.
- Moja mama urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku 21 lat, a tata miał 19. I wiecie, to było moje marzenie, odkąd poznałam Jake'a. Od dziecka mówiłam mamie, że chcę być taką mamą, jaką ona była dla mnie - dodała.
Reakcje fanów nie pozostawiają wątpliwości
Decyzja o adopcji spotkała się z mieszanym odbiorem wśród fanów i mediów. Choć pod oficjalnym wpisem nie można dodawać komentarzy, dyskusje przeniosły się na inne platformy społecznościowe.
Wielu komentujących chwali Millie i Jake'a, podkreślając, że tworzą piękną i dojrzałą parę. Ich decyzja o powiększeniu rodziny mimo młodego wieku uznawana jest za odważną i inspirującą - dla niektórych to dowód na to, że są gotowi na odpowiedzialność, jaką niesie ze sobą rodzicielstwo.
Nie brakuje jednak głosów sceptycznych. Część fanów wyraża zaskoczenie i wątpliwości, sugerując, że aktorka mogłaby "spróbować urodzić własne dziecko" lub - w przypadku problemów zdrowotnych - zdecydować się na surogatkę. Pojawiają się też pytania o motywy decyzji i tempo, w jakim młoda para zdecydowała się na taki krok.
"She’s too young! They've only been married a year! Why didn’t she have her own baby? Is she infertile? Is she too vain to get pregnant? (tłum. Ona jest za młoda! Są małżeństwem dopiero od roku! Dlaczego nie urodziła własnego dziecka? Czy jest bezpłodna? Czy jest zbyt próżna, żeby zajść w ciążę?)" - cytuje jeden z komentarzy stylist.co.uk.
"Respectfully, why are children out here having children? Yes I know they're 21 and 23, but still damn dude, you don't gotta move that fast, dear lord. (tłum. Z całym szacunkiem, dlaczego dzieci mają dzieci? Tak, wiem, mają 21 i 23 lata, ale mimo wszystko, człowieku, nie trzeba tak się spieszyć, o mój Boże")" - czytamy w komentarzu na reddit.com.
Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.