Mówisz sam do siebie? Psycholog mówi, o czym to świadczy
Mówisz do siebie pod nosem? Prowadzisz wewnętrzne dyskusje, komentujesz to, co robisz, a czasem nawet się głośno wspierasz? Spokojnie — nie tracisz kontaktu z rzeczywistością. Wręcz przeciwnie. Psycholodzy twierdzą, że mówienie do siebie może świadczyć o wysokiej inteligencji, lepszym zarządzaniu emocjami i sprawniejszym myśleniu.
Okazuje się, że mówienie do siebie to nie dziwactwo, a… strategia mózgu. Psycholodzy od lat przyglądają się temu zjawisku, które fachowo nazywa się self-talk. Gary Lupyan, profesor psychologii z University of Wisconsin-Madison, dowiódł, że głośne rozmowy ze sobą nie tylko poprawiają koncentrację, ale też zwiększają efektywność działania i podnoszą motywację. Co więcej, ten nawyk realnie wspomaga rozwiązywanie problemów. Mówiąc do siebie, porządkujemy myśli, wzmacniamy skupienie i szybciej dochodzimy do celu.
Czy mówienie do siebie naprawdę jest takie dziwne?
Badania prowadzone przez prof. Gary’ego Lupyana pokazują, że wbrew pozorom może to być całkiem skuteczna strategia. W jednym z eksperymentów uczestnicy mieli za zadanie odnaleźć konkretne przedmioty. Ci, którzy wypowiadali ich nazwy na głos, osiągali lepsze wyniki — szybciej lokalizowali cel. Dlaczego tak się dzieje? Głośne mówienie pobudza wyobraźnię wzrokową, dzięki czemu łatwiej utrzymać obraz szukanego obiektu w pamięci. — Chodzi o to, aby utrzymać jego wizualny wygląd w umyśle podczas szukania — wyjaśniał naukowiec w rozmowie z "Time".
"Bieda to stan umysłu"? Oto co powiedział Rutkowski: "Jeżeli ktoś sobie zapracuje na biedę, to ją ma"
Korzyści z mówienia do siebie? Więcej, niż myślisz
Self-talk to nie tylko wewnętrzny dialog — to narzędzie, które realnie wpływa na jakość codziennego funkcjonowania. Głośne wyrażanie myśli pomaga zwiększyć koncentrację, uporządkować zadania krok po kroku i lepiej radzić sobie z wyzwaniami. Co więcej, ma bezpośredni wpływ na nasze nastawienie i motywację. Wielu koszykarzy głośno komentuje swoje ruchy podczas meczu albo motywuje się słowami: "Dasz radę!", "Idź do końca!", "To twój moment". Jak pokazują obserwacje, takie komunikaty zwiększają skuteczność działania, podtrzymują koncentrację i pomagają przełamać chwilowy kryzys.
Mówisz do siebie? Psychologia nie ma wątpliwości: to działa
Psychologia od lat przygląda się temu zjawisku i nie tylko je usprawiedliwia, ale wręcz zaleca. Self-talk może poprawiać efektywność, motywację, a nawet sposób funkcjonowania poznawczego, przekonuje prof. Gary Lupyan. Badacze podkreślają, że mówienie do siebie działa jak narzędzie porządkujące myśli i emocje. Ułatwia koncentrację, zmniejsza impulsywność i może być formą samoregulacji w sytuacjach stresowych. Co ważne, korzyści pojawiają się zarówno wtedy, gdy mówimy do siebie po cichu, jak i na głos.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!