Nigdy nie jedz tej ryby nad morzem. Najgorszy wybór
Nadmorskie smażalnie ryb kuszą zapachem, jednak nie każda ryba serwowana w takich miejscach jest dobrym wyborem. Podpowiadamy, jak nie dać się nabrać i na co zwrócić uwagę, by nie żałować ani wydanych pieniędzy, ani decyzji kulinarnych.
W każdej nadbałtyckiej miejscowości znajdziemy smażalnie. Wielu turystów nie wyobraża sobie urlopu bez porcji dorsza czy flądry z frytkami. Lepiej jednak nie jeść jej nad polskim morzem, ponieważ Bałtyk jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych mórz na świecie. Ryby z tego akwenu mogą zawierać metale ciężkie, dioksyny i inne toksyny, które odkładają się w ich tkankach.
Flądra ma też większy kontakt z osadami, gdzie kumulują się zanieczyszczenia. Dodatkowo ryby serwowane w nadmorskich smażalniach często są mrożone i importowane, a nie świeżo złowione. W wielu przypadkach zamiast flądry bałtyckiej podawana jest tańsza ryba z importu, np. limanda. Turyści mogą więc zapłacić za coś, co nie jest ani lokalne, ani bezpieczne zdrowotnie.
Tych ryb lepiej nie zamawiać
Nie wszystkie ryby podawane w takich miejscach są warte swojej ceny. Co więcej, niektóre z nich mogą być szkodliwe dla zdrowia. Dlatego, zanim złożysz zamówienie, warto wiedzieć, co dokładnie ląduje na twoim talerzu.
Jeśli widzisz w menu pangę, morszczuka, mintaja lub halibuta - zastanów się dwa razy. Żaden z tych gatunków nie występuje naturalnie w Bałtyku, co oznacza, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z mrożonką. Szczególną ostrożność warto zachować w przypadku pangi. Ta ryba importowana z Azji, głównie z Chin, często hodowana jest w zanieczyszczonych akwenach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prosto z grilla. Same sztosy!
Może zawierać toksyny i inne niepożądane substancje, dlatego lepiej omijać ją szerokim łukiem. Jeśli zależy ci na świeżości, wybieraj ryby poławiane w Bałtyku, jak dorsz, łosoś lub sandacz. Ich obecność w menu zwiększa szansę, że trafiły na talerz prosto z kutra. Sprawdź jednak, czy w danym okresie dozwolony jest ich połów - inaczej też mogą być mrożone.
Czytaj także: Nie żałuj sobie. Ta ryba wspiera ochronę przed rakiem
Postaw na jakość
Chwytliwe hasła reklamowe jak "świeża ryba z kutra" czy "prosto z morza" nie zawsze mają pokrycie w rzeczywistości. Wybierając restaurację, nie kieruj się wyłącznie szyldem. Znacznie lepszym źródłem informacji są opinie innych klientów. W dobie internetu łatwo sprawdzić, jak dana smażalnia wypada w recenzjach i czy faktycznie warto się tam wybrać.
Dobrym tropem są także zdjęcia zamieszczane przez gości. Zwróć uwagę na panierkę. Jeśli jest wyjątkowo gruba, to może być znak, że ukrywa coś więcej niż świeżą rybę. Często okazuje się, że to właśnie panierka stanowi większość dania.
Czytaj także: Ryba już się nie rozpadnie. Wystarczy ta prosta sztuczka
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.