Piła przez 2 miesiące. "Choroba alkoholowa była w mojej rodzinie"
- Zaczęło się od kieliszka, a skończyło się na tym, że kupowałam dwulitrową butelkę codziennie. Przyszedł taki moment, że nawet próbowałam sobie odebrać życie - wyznała Joanna Dyrkacz, modelka, uczestniczka "Sanatorium miłości".
Joanna Dyrkacz przez długi czas mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracowała jako modelka, a także prowadziła własne biznesy. W pewnym momencie postanowiła wrócić do Polski. Udział w "Sanatorium miłości" na nowo przyniósł jej popularność w ojczyźnie.
W sobotę 29 marca Dyrkacz pojawiła się na kanapie "Halo tu Polsat", by poruszyć bardzo osobisty temat. Przyznała, że w pewnym momencie swojego życia miała poważny kryzys. Smutki i stres zaczęła wówczas zapijać alkoholem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzice często jako pierwsi podsuwają dziecku alkohol. Monika Sławecka o inicjacji alkoholowej
"Choroba alkoholowa była w mojej rodzinie, w każdym pokoleniu"
Rozwód, problemy finansowe, mnóstwo stresu. Joanna Dyrkacz wspomniała, że w momencie, gdy zaczęła mieć problemy z nadużywaniem alkoholu, runął jej cały świat. Był rok 2009. Agencja, w której pracowała Joanna, zbankrutowała.
- Ścigały mnie karty kredytowe, miałam bardzo poważną relację, w której też było bardzo dużo problemów i mogę powiedzieć, że straciłam zupełnie kontrolę nad swoim życiem. Wtedy najlepszą ucieczką było picie. To w sumie trwało dwa miesiące - opowiadała w "Halo tu Polsat".
Dyrkacz wspomniała o tym, że w jej rodzinie problem z piciem pojawiał się w zasadzie w każdym pokoleniu.
- Przede wszystkim choroba alkoholowa była w mojej rodzinie, w każdym pokoleniu, od dziadka. Mój ojciec, mój brat, mój syn - wyliczała.
"To był moment zwrotny"
Ogrom trudnych doświadczeń stał się w pewnym momencie dla Joanny Dyrkacz "siłą napędową do tego, by pomagać innym kobietom".
- Wydaje mi się, że to był taki moment, kiedy zdałam sobie sprawę, że może jednak mam problem. To był moment zwrotny. Byłam na terapii, wtedy akurat mieszkałam w Nowym Jorku. Zdałam sobie sprawę, że to jest problem, chodzę na różne spotkania. Zauważyłam, że bardzo dużo ludzi w społeczeństwie pije - wyznała.
Dyrkacz mocno zaangażowała się w to, aby pomagać osobom, których dotyczy choroba alkoholowa. Założyła fundację i przeszła kurs terapii uzależnień.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.