Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś
Każdy, kto śledził losy uczestników programu "Nasz nowy dom", z pewnością doskonale pamięta Artura Witkowskiego. Z dnia na dzień kierownik budowy zniknął z ekranów. Dziś wiemy, że przyczyną były poważne problemy zdrowotne, które postawiły jego karierę pod znakiem zapytania. Jak wygląda jego życie dziś?
Artur Witkowski przez lata był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu "Nasz nowy dom". Widzowie polubili go za profesjonalizm, spokój i poczucie humoru, które wnosił na plan. Niestety, życie napisało dla niego trudny scenariusz i w 2022 roku musiał pożegnać się z produkcją. Jak wygląda jego codzienność dziś i czym zajmuje się popularny kierownik budowy, którego los postawił przed ogromnym wyzwaniem?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Szelągowska o stawianiu granic. "Ludzie mnie za to nie lubią"
Artur Witkowski i choroba, która zmieniła jego życie
Kiedy Artur Witkowski pojawił się w "Naszym nowym domu" w drugim sezonie, szybko zdobył sympatię widzów. Widziano w nim człowieka, który nie tylko zna się na budownictwie, ale też potrafi współczuć i wspierać rodziny, którym program pomagał. Przez wiele lat był stałym elementem ekipy, aż do momentu, gdy w 2022 roku musiał zmierzyć się z czymś, czego nikt się nie spodziewał.
Porażenie nerwu twarzowego, które doprowadziło do paraliżu połowy twarzy, sprawiło, że jego życie wywróciło się do góry nogami. Z dnia na dzień znalazł się w sytuacji, w której nie tylko zdrowie, ale i samopoczucie psychiczne wymagały ogromnej siły. Sam przyznał, że wstydził się spotkań z ludźmi, ukrywał twarz pod maseczką i przez długi czas unikał towarzystwa. Były momenty zwątpienia, ale nie został sam – ogromnym wsparciem okazali się bliscy i fani.
– Na początku wstydziłem się wyjść z domu, nie miałem chęci rozmawiać z ludźmi, zasłaniałem twarz maseczką. Pomogła mi rodzina, przyjaciele, ale też fani. Bardzo martwili się o mnie (...) Podnieśli mnie na duchu – mówił w rozmowie z WP w 2023 roku.
Nowa codzienność i zawodowa pasja
Choć zrezygnował z telewizji, Artur Witkowski nie porzucił swojej największej pasji – budownictwa. Wciąż pracuje jako kierownik budowy, a jego codzienność to place budów, projekty i współpraca z ekipami remontowymi. Tym razem jednak robi to bez kamer, skupiając się na pracy w terenie i dzieląc się efektami z internautami.
Na swoim profilu w mediach społecznościowych regularnie pokazuje kulisy projektów, nad którymi pracuje. Zdjęcia, krótkie relacje i filmy cieszą się zainteresowaniem, bo – jak przyznają jego obserwatorzy – widać w nich nie tylko fachową wiedzę, ale też radość z tego, że wrócił do normalnego życia.
Witkowski znalazł również nowy sposób na kontakt z fanami i rozwój zawodowy. Wraz z architektem Maciejem Pertkiewiczem prowadzi kanał na YouTubie "Twoja Ekipa". To przestrzeń, w której panowie dzielą się doświadczeniem i pokazują krok po kroku, jak można remontować czy urządzać wnętrza w praktyczny sposób.