Jej córka zmarła po dwóch dniach. Powód wyszedł na jaw po latach

Irena Santor, legenda polskiej estrady, 9 grudnia 2025 roku skończyła 91 lat. Nie każdy wie, że wokalistka, znana z utworów takich jak "Już nie ma dzikich plaż" czy "Powrócisz tu", mierzyła się z osobistą tragedią. Przedwczesna śmierć córki na zawsze naznaczyła jej życie.

Panieńskie nazwisko Ireny Santor to WiśniewskaPanieńskie nazwisko Ireny Santor to Wiśniewska
Źródło zdjęć: © AKPA
Dominika Frydrych

Irena Santor, urodzona jako Irena Wiśniewska, rozpoczęła swoją muzyczną karierę w Państwowym Zespole Ludowym Pieśni i Tańca "Mazowsze" w 1951 roku. To właśnie tam poznała swojego męża, Stanisława Santora, starszego od niej o 12 lat utalentowanego skrzypka, z którym w 1958 roku wzięła ślub.

Kariera Santor szybko nabrała tempa. Jej utwory, takie jak "Tych lat nie odda nikt" czy "Powrócisz tu", podbijały serca Polaków w latach 60. i 70. Wokalistka zdobyła uznanie nie tylko w Polsce - koncertowała na całym świecie, od Europy po Australię.

Maryla Rodowicz i Dawid Kwiatkowski nagrali duet - nową wersję utworu diwy "Wielka woda". "Dawid bardzo mnie zaskoczył"

Irena Santor nosiła inne nazwisko

Piosenkarka na początku swojej drogi estradowej nosiła nazwisko Wiśniewska. Jak jednak uznała, mogło ono prowadzić do nieporozumień. Specjalnie poprosiła więc męża, żeby dał jej swoje nazwisko.

– Mąż ofiarował mi (nazwisko), rzeczywiście zgodził się... Bo ja się nazywam przecież Wiśniewska, a już na scenie w Warszawie była Ewa Wiśniewska, aktorka, bardzo znana, więc chodziło o to, żeby nie używać tego samego nazwiska, bo to będzie z krzywdą dla jednej i drugiej – mówiła artystka w rozmowie z Anną Jurksztowicz dla Złotej Sceny.

Para rozstała się po 19 latach. Zachowała jednak dobre relacje, aż do śmierci Stanisława w 1999 roku. Został on pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Ostatecznie Santor związała się ze Zbigniewem Korpolewskim, dyrektorem teatru Syrena, z którym była aż do jego śmierci w 2018 roku.

Irena Santor straciła córkę

W 1959 r. wraz z mężem przeżyli ogromną tragedię. Stracili córkę Sylwię, która zmarła zaledwie dwa dni po narodzinach. Powód tej tragedii owiany był tajemnicą, dopiero w późniejszych latach ujawniono, że wynikała ze zaniedbań personelu szpitalnego.

- Opowiadała mojej mamie podczas jednego ze spotkań w latach sześćdziesiątych, że śmierć małej Sylwii była spowodowana przez położną, czy może raczej salową. Dziecko urodziło się w lutym, była dość ostra zima, a ta kobieta otworzyła okno, żeby przewietrzyć salę, w której leżała Santor. Szybko zrobiło się za zimno i dziewczynka zachorowała na zapalenie płuc - mówiła Violetta Zakrzewska, znajoma artystki, w jej biografii.

Santor przez lata milczała na temat tej straty, uważając ją za zbyt osobistą. Zdecydowała się otworzyć dopiero w 2021 roku. - Przez całe życie o tym nie mówiłam, to moja bardzo intymna historia i prywatna sprawa - wyznała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Ciągle był małym chłopcem". Opowiedziała o swoim znanym ojcu
"Ciągle był małym chłopcem". Opowiedziała o swoim znanym ojcu
Wulgarne słowa Macron. Nagranie krąży po sieci
Wulgarne słowa Macron. Nagranie krąży po sieci
Są w wielu domach. Chemiczka ostrzega przed takimi czajnikami
Są w wielu domach. Chemiczka ostrzega przed takimi czajnikami
Układa sobie życie na nowo. Naruszewicz po rozwodzie pogodziła się z rzeczywistością
Układa sobie życie na nowo. Naruszewicz po rozwodzie pogodziła się z rzeczywistością
Wieczorem przekrój na pół i połóż w łazience. Do rana wyłapie rybiki
Wieczorem przekrój na pół i połóż w łazience. Do rana wyłapie rybiki
W takim stroju pakowała paczki. "Wizerunkowa wpadka"
W takim stroju pakowała paczki. "Wizerunkowa wpadka"
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim nawet ślad. Ciężki sprzęt zbędny
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim nawet ślad. Ciężki sprzęt zbędny
Nie wracał na noc do domu. Wiadomość o zdradzie ją zaskoczyła
Nie wracał na noc do domu. Wiadomość o zdradzie ją zaskoczyła
Od 4 lat żyje na wsi. "Nie polecam każdemu"
Od 4 lat żyje na wsi. "Nie polecam każdemu"
Zachwyciła w koronkach. Zmysłowe body na pierwszym planie
Zachwyciła w koronkach. Zmysłowe body na pierwszym planie
Mało kto dodaje do sernika. 1,5 łyżki i przestanie pękać
Mało kto dodaje do sernika. 1,5 łyżki i przestanie pękać
Nie wystawiaj jedzenia na balkon. Skutki mogą być opłakane
Nie wystawiaj jedzenia na balkon. Skutki mogą być opłakane
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀