Rosja oddała ciało Ukrainki. Pochowano torturowaną dziennikarkę

Informacje o losie Wiktorii Roszczyny, ukraińskiej dziennikarki piszącej o rosyjskich zbrodniach, wstrząsnęły światem. Jej umęczone ciało stanowiło najlepsze świadectwo bestialstwa. - Jest najodważniejszą dziennikarką, jaką spotkałam w życiu - mówiła była szefowa zabitej w bestialski sposób dziennikarki w dniu jej ostatniego pożegnania.

Wiktoria RoszczynaWiktoria Roszczyna
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Suspilne
Aleksandra Zaprutko-Janicka

Latem 2023 roku dziennikarka czołowych ukraińskich mediów Wiktoria Roszczyna zaginęła na terytoriach Ukrainy okupowanych przez Rosjan. We wrześniu 2024 roku Wiktoria zmarła w niewoli. Jej ciało zostało zwrócone w 2025 roku, jednak rodzina nie była pewna, czy to ona. Na prośbę bliskich wykonano test DNA. Dopiero on potwierdził, że to Wiktoria - ze względu na tortury, których doświadczyła w niewoli, jej ciało było w takim stanie, że identyfikacja była niemożliwa. 8 sierpnia 2025 r. w Kijowie pożegnano dziennikarkę.

Roszczyna była freelancerką, która przygotowywała reportaże z ziem okupowanych, w tym z Berdiańska, Mariupola, Melitopola i obwodu chersońskiego. Pisała o łamaniu praw człowieka, o ośrodkach filtracyjnych dla obywateli Ukrainy próbujących wydostać się z terenów okupowanych i systemie tortur rosyjskich sił bezpieczeństwa. Ostatecznie sama stała się jego ofiarą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wstrząsający reportaż z Ukrainy. "Szedł gotować obiad, został zabity"

Latem 2023 r. ojciec dziennikarki udzielił wywiadu anglojęzycznemu portalowi.

- Dla mojej córki dziennikarstwo jest najważniejszą rzeczą w życiu, jest bardzo oddana swojemu zawodowi. Po pierwszym niewoli poprosiłem ją, żeby przestała, powiedziałem: "Wika, zapłacę ci pensję, ale proszę, nie jedź na front". Ona nie potrafiła się powstrzymać, nie mogła nie mówić o tej wojnie i o ludziach na okupowanych terytoriach - podkreślał Wołodymyr Roszczyn. 27 lipca 2023 r. Wiktoria wyjechała przez Polskę na tereny okupowane. 3 sierpnia odezwała się po raz ostatni.

Krajobraz horroru

Wiosną 2024 r. Rosja zwróciła ciało dziennikarki, która zmarła w niewoli. Bliscy nie byli w stanie jej rozpoznać, a w dokumentach była informacja, jakoby był to mężczyzna zmarły po uszkodzeniu tętnic wieńcowych. Gdy ukraińskie służby przeprowadziły sekcję zwłok, ciało opowiedziało patologom historię horroru, jaki przeszła Wiktoria.

Jak podawał Biełsat, Rosjanie usunęli z ciała mózg, gałki oczne oraz część krtani. Stwierdzono także złamanie kości gnykowej u podstawy żuchwy, co może sugerować próbę duszenia. Na ciele widoczne były ślady tortur, otarcia, krwawe wylewy, złamane żebro, a także możliwe oparzenia elektryczne na stopach.

Wiktoria miała przebywać w areszcie śledczym w Taganrogu znanym jako "piekło na ziemi".

Ukraina żegna odważną dziennikarkę

Wiktorię Roszczynę pożegnano w piątek 8 sierpnia 2025 r. w Kijowie. Uroczystości żałobne odbyły się w Soborze Michajłowskim (Sobór św. Michała o Złotych Kopułach). Jednak uroczystości religijne nie były jedynym wydarzeniem w czasie pożegnania dziennikarki. Z soboru, razem z czarną lakierowaną trumną Wiktorii, żałobnicy przenieśli się na Majdan Niezależności, gdzie głos zabrali bliscy i współpracownicy dziennikarki.

Nigdy nie przerywała pracy

- Powiem jedno słowo, które kojarzy mi się z Wiką: służba. Służenie społeczeństwu, czytelnikom, to coś, co robiła z absolutnym oddaniem i odwagą. Jest najodważniejszą dziennikarką, jaką spotkałam w życiu – powiedziała Sevgil Musajewa, redaktor naczelna Ukraińskiej Prawdy.

Była szefowa zabitej dziennikarki opowiedziała też anegdotę, która doskonale obrazowała podejście Roszczyny do pracy. Jak się okazuje, gdy dziennikarka została nagrodzona za odwagę w swojej pracy i miała pojechać do USA odebrać nagrodę, stwierdziła, że nie ma na to czasu, bo jest zbyt zajęta przygotowywaniem materiałów o rosyjskiej okupacji i to jest ważniejsze.

- Nauczyłam się od Wiki, żeby nigdy nie narzekać. Nigdy nie słyszałam, żeby mówiła, że jest głodna, że chce jej się spać, jest zmęczona. Nigdy nie brała urlopu ani dni wolnych, zawsze pracowała, bo dla niej to nie była praca, dziennikarstwo było powołaniem. Jedyne, na co mogła narzekać, to ograniczenie dostępu do informacji - podkreślała jej koleżanka po fachu Andżelika Karjakina.

Podkreśliła przy tym, że na dziennikarskiej wspólnocie spoczywa teraz ważne zadanie. Koledzy muszą się dowiedzieć, co się stało z Wiktorią i kto do tego doprowadził, aby można było wymierzyć sprawiedliwość oraz kontynuować misję zabitej przez Rosjan dziennikarki.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dołącz do Klubu Świadomej Konsumentki
Dołącz do Klubu Świadomej Konsumentki © WP

Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne

Wybrane dla Ciebie
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie