Kto płaci, jeżeli stłukłeś słoik w sklepie? Przepisy mówią jasno
Czy zdarzyło ci się kiedyś niechcący strącić słoik z półki w sklepie? Nie zawsze będziesz musiał za to zapłacić. Mimo że niektóre sklepy starają się obciążyć klientów kosztami, przepisy jasno określają, kto ponosi odpowiedzialność.
Zakupy nie zawsze idą gładko. Czasem wystarczy niewłaściwie ułożony produkt, zbyt ciasno ustawione regały lub zwykła nieuwaga, by coś spadło i się potłukło. Wtedy pojawia się pytanie: kto powinien za to zapłacić? Przy rozbiciu towaru kluczowe jest ustalenie, kto i w jakich warunkach spowodował incydent.
Stłuczony słoik w sklepie? Nie zawsze musisz zapłacić
Jednym z głównych powodów uszkodzeń produktów w sklepach jest ich niewłaściwe rozmieszczenie. Kiedy słoiki czy butelki są ustawione niestabilnie lub zbyt blisko siebie, łatwo o ich stłuczenie. W takich przypadkach klient nie powinien być obciążany kosztami. Przepisy jasno określają, że to sprzedawca musi zapewnić odpowiednie warunki w sklepie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chrupiąca kiszona kalarepa . Domowy sposób na nietypową przekąskę
"Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru rzeczy sprzedanej i sprawdzenie jej jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów" - można przeczytać w art. 546 Kodeksu cywilnego.
Gdy klient dostrzeże, że produkt został ustawiony w sposób zagrażający bezpieczeństwu, powinien zgłosić to pracownikom sklepu i wskazać ewentualne niedopatrzenia. W sytuacji, gdy sprzedawcy zgłaszają roszczenia, należy zażądać dostępu do nagrań z kamer, które mogą pomóc ustalić, czy winę ponosi klient, czy też sklep.
Szkody w sklepie wyrządzone przez dziecko
Wiele osób zastanawia się, co w przypadku, gdy ich dziecko rozbije w sklepie słoik. Choć sprzedawca rzeczywiście może domagać się za niego zapłaty, rodzic nie zawsze musi ponosić za to koszty.
Ważne jednak, aby opiekun udowodnił, że nadzorował dziecko, a incydent był przypadkowy. W takim wypadku sklep nie ma podstaw do żądania odszkodowania.
Sytuacja wygląda inaczej, gdy uszkodzenie jest spowodowane przez klienta, na przykład z powodu jego nieuwagi. W takim przypadku sklep może odwołać się do art. 415 Kodeksu cywilnego: "Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia".
Warto pamiętać, że za umyślne zniszczenie można otrzymać grzywnę do 800 zł zgodnie z Kodeksem wykroczeń, a jeśli szkoda przekracza tę kwotę, grozi nawet odpowiedzialność karna i kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Czytaj też: Gdzie wyrzucić brudny słoik? Wielu popełnia błąd
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.