Grzybowy "Święty Graal". Może pojawić się w Polsce
Zmiany klimatyczne rewolucjonizują polskie lasy nie tylko na poziomie drzew i zwierząt, ale również grzybów. Mykolodzy przewidują, że wkrótce możemy spotkać u nas gatunki dotąd znane wyłącznie z cieplejszych regionów Europy. Wśród nich - muchomor cesarski, zwany przez grzybiarzy "Świętym Graalem".
Muchomor cesarski to jeden z najbardziej cenionych grzybów jadalnych południowej Europy. Dotąd uznawany był za egzotykę w Polsce, ale to może się zmienić. - Jeśli klimat w naszym kraju nadal będzie się ocieplał, nic nie stoi na przeszkodzie, by pojawił się również w naszych lasach - mówi dr hab. inż. Marcin Pietras z PAN. Jego ewentualne wystąpienie to dla wielu grzybiarzy spełnienie marzeń - piękny, rzadki, a przede wszystkim wyjątkowo smaczny.
Zmieniają się lasy, zmieniają się grzyby
Zmiany klimatyczne uderzają w podstawowe gatunki lasotwórcze w Polsce, jak świerk i sosna. Ich osłabienie lub zanik wpływa na całą sieć leśnych organizmów, w tym także na grzyby. - Każde drzewo ma swoich grzybowych partnerów, tzw. grzyby mykoryzowe. Gdy drzewa znikają, znikają też ich grzyby - wyjaśnia Pietras. To może oznaczać, że znane i lubiane gatunki, jak borowiki czy maślaki, będą wypierane przez nowe, bardziej odporne na susze i wysokie temperatury.
Posłuchaj doświadczonego zbieracza. O tym pamiętaj, idąc na grzyby
Trufle, smardze i... krasnoborowik szatański
Zmiany klimatu sprzyjają także ekspansji gatunków typowo południowych. W Polsce coraz częściej obserwuje się smardze - jeszcze niedawno rzadkie, dziś widywane nawet w ogrodach. Trufle, dotąd kojarzone ze Śródziemnomorzem, mogą w przyszłości znaleźć w Polsce dogodne warunki do rozwoju. Pojawiają się również bardziej egzotyczne i kontrowersyjne grzyby, jak krasnoborowik szatański - rzadki, ale w tym roku zaobserwowany nawet w centrum Poznania. To właśnie miasta stają się coraz ważniejszym środowiskiem dla wielu gatunków, także tych rzadkich. Dzięki sadzeniu rozmaitych gatunków drzew i krzewów oraz cieplejszemu mikroklimatowi, coraz częściej pojawiają się tam grzyby dotychczas znane jedynie z dzikich lasów.
Globalizacja nie omija świata grzybów
Polska staje się miejscem ekspansji grzybów z całego świata. Okratek australijski, borowik amerykański czy pierścieniak uprawny to tylko kilka przykładów gatunków, które zadomowiły się u nas na dobre. Niektóre z nich przybyły z transportem drewna lub w wyniku sadzenia obcych gatunków drzew. - Choć nie wszystkie są inwazyjne, obserwujemy ich wpływ na rodzime gatunki, a czasem całe grupy grzybów - podkreśla badacz. To zjawisko pokazuje, jak dynamicznie zmienia się świat grzybów w obliczu globalnych przemian.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!