"Zostałam z niczym". Wiadomo, jak Krafftówna zarabiała na życie
Barbara Krafftówna urodziła się 5 grudnia 1928 roku. Polska aktorka, znana przede wszystkim z serialu "Czterej pancerni i pies", po śmierci drugiego męża musiała odnaleźć się w USA. W nowej rzeczywistości, bez środków do życia, miała ciężki start.
Barbara Krafftówna to polska aktorka, która dała się poznać przede wszystkim jako Natalia w "Czterech pancernych i psie". Była również gwiazdą Kabaretu Starszych Panów. Mało kto wie jednak, że prywatnie nie miała łatwego życia.
Barbara Krafftówna pochowała pierwszego męża
Z pierwszym mężem, Michałem Gazdą, Krafftówna pobrała się w 1969 roku. "1 maja nieśliśmy razem szturmówkę z napisem 'Niech żyje 1 maja', 17 maja Michał oświadczył mi się, a już 1 czerwca odbył się ślub" - opowiadała w wywiadzie dla gazeta.pl.
Para przeżyła ze sobą 13 lat i doczekała się syna, Piotra. Niestety jej mąż tragicznie zmarł. "W progu stał oficer. Powiedział, że Michał nie żyje. Prowadził auto i na moście Gdańskim dostał zawału serca. Rzuciłam się na tego milicjanta i zaczęłam go bić w klatkę piersiową. Zareagowałam tylko ruchem, bezdźwięcznie" - opowiadała w książce "Krafftówna. W krainie czarów".
Morze kwiatów, zniczy, pamiątek. Tak wygląda grób Joanny Kołaczkowskiej
"Zostałam z niczym"
Po latach Krafftówna spotkała jednak drugiego mężczyznę - Arlonda Seidnera. Po 1982 roku przenieśli się razem do Los Angeles. Seidner pracował tam jako dyrektor instytutu wspomagającego emigrantów. Los jednak nie był dla niej łaskawy. Po niespodziewanej śmierci męża odmówiono jej renty po małżonku. Powodem był krótki staż małżeński.
"Zostałam z niczym. Bez pieniędzy, bez mieszkania i bez znajomości angielskiego" - zaznaczyła w książce "Krafftówna w krainie czarów" Remigiusza Grzeli.
Krafftówna zdecydowała się na pracę jako dama do towarzystwa. Podjęła ją w ekskluzywnej posiadłości Pacific Palisades, u boku wdowy po słynnym fizyku. Jej codzienne zadania obejmowału nie tylko serwowanie kawy czy wspólne wyjścia na wydarzenia kulturalne, ale też rozmowy intelektualne, które stały się dla aktorki źródłem satysfakcji.
Przez cztery lata u amerykańskiej wdowy Barbara nie tylko odnalazła ucieczkę od codziennych trosk, ale także możliwość rozwinięcia swoich umiejętności. Jak podkreślała, spotkania z amerykańską elitą stały się dla niej nieocenionym doświadczeniem oraz okazją do poznania nowych, inspirujących ludzi.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.